Żydzi podpalili szpital
Kilka dni po wydaniu przez władze Izraela nakazu ewakuacji szpitala Kamal Adwan wkroczyli do niego żołnierze Państwa Żydowskiego, a przed tą akcją placówka dostała się pod intensywny ostrzał lotniczy, by następnie zostać podpaloną.
To jeden z trzech szpitali w północnej części Strefy Gazy, który dostał nakaz ewakuacji, a palestyńskie ministerstwo zdrowia poinformowało, że utraciło kontakt z tym szpitalem.
W oświadczeniu dyrektor Ministerstwa Zdrowia Palestyny Munir Al-Bursh powiedział:
– Siły okupacyjne są teraz w szpitalu i go podpalają.
Podobne słowa padają z ust wiceministra zdrowia Youssefa Abu El-Risha, który dodał, że siły izraelskie podpaliły oddział chirurgii, laboratorium oraz pomieszczenia magazynowe szpitala.
Siły wojskowe Izraela są natomiast zdania, co nie musi być zgodne z prawdą, że starają się ograniczyć szkody dla ludności cywilnej i „ułatwiliśmy bezpieczną ewakuację cywilów, pacjentów i personelu medycznego przed tą operacją”. Izrael dodaje, że w tym szpitalu działała jakoby komórka Hamasu, chociaż nie podano żadnych na to dowodów.
W północnej części Gazy nie ma już właściwie żadnego funkcjonującego szpitala, a chorzy przeniesieni zostali ze szpitala Kamal Adwan do pobliskiej szkoły, więc około 350 osób wymagających pomocy medycznej, znajduje się teraz w miejscu, które takiej zapewnić nie może. Jak podają źródła palestyńskie, wśród ewakuowanych było 75 chorych w stanie ciężkim lub poważnym i około 180 pracowników szpitala.
Opinia międzynarodowa, nie reaguje natomiast na te przejawy wyniszczania narodu palestyńskiego, a Izrael sukcesywnie niszczy miasta, które równa z ziemią, natomiast ludność cywilną eksterminuje i uniemożliwia jej dostęp do służby zdrowia, żywności i pomocy humanitarnej.
Państwo Żydowskie zaprzecza tym doniesieniom, więc stale trzyma się narracji, iż oczyszcza teren z bojówek Hamasu i chce uniemożliwić im zajęcie dogodnych pozycji do prowadzenia walki.
Za ostatnią śmierć przynajmniej pięciu palestyńskich lekarzy Hamas obarczył odpowiedzialnością władze Izraela i Stanów Zjednoczonych, które walnie przyczyniły się do wsparcia militarnego izraelskiego wojska. Z potwierdzonych danych wynika, że do tej pory w Strefie Gazy zginęło już 45 300 Palestyńczyków, większość jej mieszkańców została wyparta z północnych terenów, a prawie połowa terytorium Gazy leży obecnie w ruinie.
Izrael złamał też porozumienie o czasowym zawieszeniu broni i ponownie jego lotnictwa zaatakowało granicę syryjsko-libańską, twierdząc, że odcina w ten sposób łańcuchy dostaw broni i innego sprzętu wojskowego dla Hezbollahu w Libanie. Izrael nic nie robi sobie też z wezwań ONZ, aby wycofał się z Libanu, a i dodano, że Izrael stale łamie wcześniejsze porozumienia.
Bogdan Feręc
Źr. RTE
Fot. Dzięki uprzejmości RTE