Znowu wszystko zepsuli
Już kiedyś powiedziałem, a dostało mi się za to, bo przecież było to w jednej z konserwatywnych rozgłośni radiowych, że Prawo i Sprawiedliwość jest partią, która gdyby miała dwie metalowe kulki, to jedną by zgubiła, a drugą popsuła.
Później zdarzyło się, a było to w chwili rozpoczęcia niezachwianej przyjaźni ukraińsko-polskiej, iż zadałem pytanie, co my, Polska, gdy zaczęto mówić o powojennej odbudowie Ukrainy, będziemy z tego mieli? Pozwoliłem sobie na wyrażenie wątpliwości, że osiągniemy jakiekolwiek korzyści, czyli polskie firmy otrzymają wielomilionowe kontrakty.
Obecnie koszty są po naszej stronie, a i doczekaliśmy się oskarżeń, więc moje pytanie zaczyna nabierać wydźwięku przepowiedni, bo utrzymywać Ukraińców w Polsce tak, ale łapy won od kontraktów.
Jakby tego wszystkiego było mało, a to już w całej rozciągłości wina ugrupowania rządzącego naszą ojczyzną, gdyż na Międzynarodowym Forum Militarnym w Kijowie, nie było ministra spraw zagranicznych, a wysłany został jego zastępca. To jeszcze nic, albowiem zabieg dyplomatyczny, który pokazuje na szczeblu międzypaństwowym ochłodzenie stosunków, a kolejnym punktem, chyba ważniejszym, staje się tam nieobecność naszego przemysłu obronnego.
Pan minister Sasin był łaskaw powiedzieć, że żadna firma z Polski, nie została zaproszona, ale to nie jest do końca prawdą, gdyż takie zaproszenie przesłane zostało do Polskiej Grupy Zbrojeniowej, a ta z zaproszenia nie skorzystała.
Polskę reprezentowała natomiast prywatna firma zbrojeniowa, która nie ma żadnych powiązań z rządem w Warszawie.
Co więc to wszystko oznacza? Oprócz w mojej ocenie od lat nieumiejętnie prowadzonej polityki międzynarodowej przez Prawo i Sprawiedliwość jest też zamykanie sobie dróg do ewentualnej odbudowy Ukrainy, czyli kontraktów po wojnie dla polskich przedsiębiorstw będzie drastycznie mniej albo wcale, a o zalaniu nas tymi, przez wiele miesięcy mówiły władze w Warszawie.
Dla równowagi, psuje z PO też mają wiele za uszami, więc żeby nie cieszyli się ponad miarę, bo i oni nie są jedynymi sprawiedliwymi, którym w wyborach społeczeństwo powinno pokazać środkowy palec.
Zachęcam do udziału w wyborach i głosowanie zgodne z własnym sumieniem oraz własną oceną sytuacji.
Krnąbrne „Studio Dublin” w Radiu Wnet, wróci na antenę po wyborach. Przypadek?
Bogdan Feręc
Photo by Kevin Schmid on Unsplash