Ledwie minęło Halloween, ledwie rozpoczął się listopad, a wszyscy rzucili się do zmiany dekoracji i straszydła zaczęły w szybkim tempie zastępować choinki.
Co ważne, nie dzieje się tak wyłącznie w przypadku handlowców, bo i osoby prywatne wraz ze zdjęciem halloweenowych dekoracji, zawiesiły te związane z Bożym Narodzeniem, a część nawet je uruchomiała i rozświetlają już niektóre z domów. W programie radia NewsTalk słuchacze mówili, że są fanami bożonarodzeniowych iluminacji, więc nie chcą czekać do grudnia, żeby takie założyć i postanowili, że w tym roku zrobią to z początkiem listopada.
Spora i rosnąca część mieszkańców Irlandii zaczęła już nawet poważniejsze przygotowania do świąt Bożego Narodzenia, a dzieje się to za sprawą zakupów.
Do łask wracają zakupy świątecznych ozdób, które sprzedaje się w coraz większych ilościach, ale i zakupy spożywcze w ramach świątecznego zaopatrzenia nie są już nowością. Jak twierdzili rozmówcy radia NewsTalk, w tym roku wydatki na Boże Narodzenie postanowili rozłożyć na dłuższy okres, więc kupują wszystko to, co może swobodnie poczekać w kuchennych szafkach.
Zakupy ułatwia handel detaliczny, który już przestał się kryć z bożonarodzeniowymi utensyliami i wystawił pełną ofertę, więc do wyboru mamy zarówno sztuczne choinki, jak i mrowie bombek, ale też światełek i innych atrybutów zbliżających się świąt.
O ile sklepy sprzedające świąteczną galanterię mówią, że coraz większa ilość klientów interesuje się ozdobami, tak sprzedawcy spożywczy nie zauważyli jeszcze znacznego wzrostu bożonarodzeniowej sprzedaży, a tej spodziewają się w początkach grudnia. Jak jednak dodają, najintensywniejszym okresem przedświątecznym będzie ten z przed- i z ostatniego tygodnia poprzedzającego Boże Narodzenie, a to wówczas spodziewają się szturmu klientów.
Dopełnieniem świątecznej atmosfery staną się bożonarodzeniowe jarmarki, a większość z nich uruchomiona zostanie już w przyszłym tygodniu, więc wtedy będzie można powiedzieć, że święta tuż, tuż.
Bogdan Feręc
Źr: NewsTalk
Photo by Kevin Dowling on Unsplash