Zmiana abonamentu telewizyjnego. Kiedy?

Premier Leo Varadkar zaznacza, że model płatności abonamentu telewizyjnego jest przestarzały, więc należy go zmienić, a mówi się o tym od wielu lat.

Nie zmienia to jednak faktu, iż politycy wciąż szukają odpowiedniego modelu, co z kolei wywołuje opóźnienia we wprowadzeniu nowego sposobu zbierania abonamentu. Jak podkreśla premier, nadal będzie płacił abonament telewizyjny i spodziewa się, że tak też uczynią wszyscy mieszkańcy kraju, a dodaje, iż to pieniądze, które przeznacza się na utrzymanie publicznych mediów.

Ważne jest, jak sugerował szef gabinetu, aby media publiczne działały sprawnie, chociaż obecnie śledzić możemy serial związany z nadużyciami w RTÉ, jednak odgrywają one ważną rolę społeczną.

Premier posiłkował się w swojej wypowiedzi opracowaniami, iż coraz większa część społeczeństwa odrzuca przekaz telewizyjny, który przedstawia obraz rzeczywisty i kwestie istotne z punktu widzenia kraju, w tym historyczne i kulturalne, a liczy się teraz rozrywka dla mas, choćby przedstawiała wypaczony obraz rzeczywistości i był on nie do końca prawdziwy.

Przemawiając w tej sprawie w hrabstwie Clare, które wizytował, premier Varadkar stwierdził również, iż chciałby, żeby zmiany w zakresie opłaty telewizyjnej nastąpiły jeszcze za kadencji tego rządu, choć wielu polityków chce odłożyć to na inny czas.

Premier poinformował również, że już jutro, nowy dyrektor generalny RTÉ Kevin Bakhurst, opublikuje zmiany, jakie potrzebne są u publicznego nadawcy, a także wdroży program naprawczy.

*

Duża część mieszkańców Irlandii przychylna jest pomysłowi likwidacji abonamentu telewizyjnego, a nawet popiera ostatni z pomysłów ugrupowania Aontú, by opłata abonamentowa przestała istnieć. To słowo klucz, które przedstawiane jest również przez inne partie opozycyjne, a tylko półgębkiem dodaje się, że abonament telewizyjny płacić będziemy nadal. Co jednak w tym wszystkim istotne, obecnie wiele osób może uniknąć płacenia abonamentu, o ile nie ma w domu telewizora lub udowodni, że z tego urządzenia nie korzysta, jednak po zmianie prawa, takiej możliwości już nie będzie.

Zmiana systemu abonamentowego prowadzić będzie albo do wprowadzenia nowego podatku telewizyjnego, więc zapłacimy go wszyscy, albo całkowitego finansowania publicznych mediów z budżetu, więc i w takim przypadku zapłacimy wszyscy.

Czy jest więc jakieś rozwiązanie, które całkowicie zniesie abonament telewizyjny w każdej ze znanych ludzkości form? Tak, a tym jest likwidacja publicznych nadawców. Czy będzie to jednak korzystne dla społeczeństwa? Raczej nie – a nie mówię tu o sytuacjach ekstremalnych, gdzie media publiczne traktuje się, jako tuby propagandowe rządów, kolejnych rządów, niezależnie od tego, która opcja jest u władzy.

W Irlandii taki model nie jest spotykany, ale to poprzez sposób funkcjonowania tutejszych mediów, również publicznych. Uważny obserwator z całą pewnością zauważył, że irlandzkie media komercyjne, ale i publiczne, raczej w dobrym świetle pokazują aktualnie rządzących, rzadko wytykają im błędy, a o ile to robią, to w nader delikatnej formie. To też taki rodzaj krytyki, która nie może wywoływać zbyt dużego poziomu emocji, co nie jest spotykane np. w naszej ojczyźnie. Nad Wisłą należy szarpać nogawki, skakać sobie do gardeł, a najlepiej, żeby polała się krew, bo wtedy można powiedzieć, że przeciwnik sprowadzony został do parteru. Natomiast media w Polsce, mają wówczas pożywkę i mogą w dowolny sposób przedstawiać sytuację, choćby wyglądała ona całkiem inaczej. Określa się to w takich przypadkach manipulacją, od której Irlandia nie jest wolna, ale robi to na znacznie niższym poziomie.

Bogdan Feręc

Źr: The Irish Times

Photo by Jonas Leupe on Unsplash

© WSZYSTKIE MATERIAŁY NA STRONIE WYDAWCY „POLSKA-IE” CHRONIONE SĄ PRAWEM AUTORSKIM.
ZNAJDŹ NAS:
Socjaldemokraci i za
W słońcu, deszczu