Irlandzki Bank Centralny może śmiało błyszczeć – dosłownie i w przenośni. Wartość narodowych rezerw złota po raz pierwszy w historii przekroczyła magiczny próg 1 miliarda euro, sygnalizując nie tylko sukces inwestycyjny, ale i strategiczną zapobiegliwość w burzliwych czasach.
Za tym imponującym wynikiem stoi decyzja Banku Centralnego z 2021 roku, kiedy to – w geście rzadko spotykanej przezorności – zdecydowano się podwoić zapasy tego kruszcu. W tamtym czasie być może nie wszyscy dostrzegali znaczenie tego kroku, jednak dziś z perspektywy roku 2025, decyzja ta jawi się jako wyjątkowo trafna. Na koniec 2024 roku Irlandia posiadała 12 ton złota oraz należności w złocie, o łącznej wartości rynkowej wynoszącej 971 milionów euro. Obecnie, dzięki rosnącym cenom na globalnym rynku – napędzanym między innymi geopolityczną niepewnością związaną z polityką Donalda Trumpa oraz jego atakami na Rezerwę Federalną USA – wartość irlandzkich rezerw przekroczyła 1 miliard euro.
Ekonomiści mówią tu o klasycznym zjawisku „ucieczki do bezpiecznych przystani”. W momentach niestabilności politycznej i finansowej inwestorzy oraz banki centralne często sięgają po aktywa uważane za najpewniejsze – a złoto niezmiennie znajduje się na szczycie tej listy. Jego rosnąca wartość to nie tylko efekt popytu inwestycyjnego, ale również wyraz globalnego niepokoju i potrzeby stabilizacji.
Dla Irlandii oznacza to nie tylko wyższy bilans w rezerwach, ale także większe bezpieczeństwo gospodarcze. Choć złoto nie generuje odsetek ani nie płaci dywidendy, jego siła tkwi w odporności na inflację i kryzysy finansowe – a także w symbolice trwałej wartości.
Strategia Banku Centralnego, by zwiększyć udział złota w rezerwach, staje się dziś wzorem dla innych krajów o podobnej skali gospodarki. W świecie, gdzie cyfrowe aktywa potrafią zniknąć w jednej chwili, złoty kruszec nadal budzi zaufanie, które przetrwało tysiąclecia.
*
Czy Irlandia pójdzie jeszcze dalej i zwiększy swoje rezerwy? Czas pokaże. Na razie jednak Zielona Wyspa ma powód do dumy – jej skarbiec lśni mocniej niż kiedykolwiek.
Bogdan Feręc
Źr. Independent
Photo by Jingming Pan on Unsplash