Zbliża się lotniskowy armagedon

Wchodzimy właśnie w najintensywniejszy okres pracy lotnisk w Irlandii, które jak twierdzą, są już przygotowane na przyjęcie potężnej ilości pasażerów, a ci przylatywać i odlatywać będą z wyspy na święta.

Mało już zostało też miejsc w samolotach, które przewozić będą pasażerów z Irlandii do innych państw w Europie, a niektóre tanie linie informują, że na część lotów do Europy Wschodniej i Centralnej miejsc brak. Linie lotnicze pozostawiły sobie jednak pewną furtkę bezpieczeństwa i w każdym z lotów przeznaczyły po kilka siedzeń dla osób, które z wypadków losowych muszą udać się z wyspy do kraju pochodzenia. Te jednak również zostaną sprzedane podróżnym, jeżeli nie będzie chętnych na kilka dni przed Bożym Narodzeniem.

Pomińmy temat ceny biletów lotniczych kupowanych w ostatniej chwili, bo przyjemnym nie jest, a i wcześniejsze propozycje przewoźników budżetowych, na części tras nie wydawały się atrakcyjne, ponieważ koszt podróży do Polski w sezonie świątecznym to teraz już kilkaset euro.

Lotniska w kraju mówią, że do świątecznej podróży trzeba się przygotować, więc odlatując przed samymi świętami, stawić się do odprawy bezpieczeństwa nieco wcześniej, niż mówią o tym oficjalne wymogi linii lotniczych. Może to zabezpieczyć przed ewentualnymi opóźnieniami odpraw, a i uchronić przed spóźnieniem się na samolot.

Największego ruchu pasażerskiego spodziewa się jednak dubliński port lotniczy, a obsługiwać będzie pasażerów udających się do Europy, ale też w inne zakątki świata i w tym przypadku najpopularniejszym są Stany Zjednoczone oraz Kanada. Z tych kierunków spodziewana jest też największa ilość przylatujących, więc Dublin Airport, będzie najbardziej obciążonym w porze świątecznej lotniskiem w kraju.

Prawdziwej nawały pasażerów lotniska w Dublinie, Cork, Shannon i Knock spodziewają się w ostatnim tygodniu przed świętami Bożego Narodzenia, ale sądnymi dniami mają być te od 20 grudnia. Ze statystyk wynika jednak, iż dniami, w których na święta odlatuje najwięcej osób, są 23 i 24 grudnia, więc wówczas lotniska mogą być obciążone pracą w stopniu bardzo wysokim.

Po świętach rozpocznie się natomiast fala powrotów, a te będą miały miejsce od 28 grudnia, ale najwięcej osób na wyspie ponownie pojawiać się będzie od 2 do 4 stycznia.

Bogdan Feręc

Źr. DAA/Aer Lingus/Ryanair/KLM

Photo by Matthew Cooksey on Unsplash

© WSZYSTKIE MATERIAŁY NA STRONIE WYDAWCY „POLSKA-IE” CHRONIONE SĄ PRAWEM AUTORSKIM.
ZNAJDŹ NAS:
HSE straszy wzrostem
Nie kończy się nap