Zaufanie na kredyt? Bank of Ireland oskarżony o oszustwo

W sercu jednej z najważniejszych instytucji finansowych Irlandii rozgrywa się dramat prawny z potencjalnie dalekosiężnymi konsekwencjami. Bank of Ireland został oskarżony o oszustwo związane z udzieleniem wielomilionowej pożyczki inwestorowi w Wielkiej Brytanii – i to w czasie, gdy rynki finansowe uginały się pod ciężarem globalnego kryzysu z lat 2008–2009.
Według pozwu przedstawiciel wyższego szczebla w Bank of Ireland miał podstępnie nakłaniać inwestora do zakupu nieruchomości przy pomocy kredytu w wysokości 14 milionów euro (równowartość około 12 milionów funtów). W momencie udzielania pożyczki rynek nieruchomości był skrajnie niestabilny, a straty inwestycyjne niemal nieuniknione.
Bank bronił się, twierdząc, że roszczenie uległo przedawnieniu, jednak brytyjski Sąd Najwyższy odrzucił próbę zakończenia sprawy w drodze wyroku podsumowującego – co oznacza, że proces będzie kontynuowany i zarzuty zostaną zbadane w pełni.
Choć bank nie został jeszcze uznany za winnego, sam fakt prowadzenia postępowania o oszustwo finansowe:
- Podważa wiarygodność instytucji, zwłaszcza w kontekście jej działalności zagranicznej.
- Może zniechęcać inwestorów i klientów korporacyjnych, obawiających się ryzyka w zakresie etyki.
- Może doprowadzić do sankcji finansowych, roszczeń cywilnych lub nawet regulacyjnych restrykcji – jeśli sąd uzna winę.
- Stanowi potencjalny pretekst do przeglądu procedur sprzedażowych i kredytowych banku z okresu kryzysu finansowego.
Ta sprawa wpisuje się w szerszy kontekst odpowiedzialności banków za działania z czasu kryzysu finansowego. Wciąż istnieje wiele nierozliczonych spraw, w których instytucje finansowe miały – zdaniem inwestorów – wykorzystywać niewiedzę, presję rynku lub ukrywać ryzyka.
Jeśli zarzuty się potwierdzą, może to otworzyć drogę do kolejnych pozwów, także wobec innych banków działających w podobnym okresie i stylu.
Bogdan Feręc
Źr. Independent
Photo CC BY-SA 3.0 Ardfern