Zamknęło się już prawie 600 restauracji
Pogrom na rynku restauracyjnym trwa w Irlandii w najlepsze, a dzieje się tak od chwili, gdy rząd przywrócił do poprzedniej wysokości, czyli z 9 do 13.5 procent stawkę podatku od towarów i usług VAT.
Irlandzkie Stowarzyszenie Restauracji (RAI) powiedziało, że od września ubiegłego roku do końca lipca 2024 roku z rynku gastronomicznego Irlandii zniknęło już 577 restauracji, barów i kawiarni, natomiast wszystkie zostały zamknięte z powodów wysokich kosztów prowadzenia działalności, w tym podwyżki VAT. Jak dodaje RAI, w ostatnich 12 latach obniżona stawka VAT na usługi gastronomiczne obowiązywała przez 10 lat, a wówczas udawało się wielu firmom utrzymać na rynku i nie obserwowano takiej ilości likwidacji firm gastronomicznych.
Firmy gastronomiczne stoją obecnie przed wyborem, czy podnieść ceny na swoje usługi, czy próbować utrzymywać się z niższymi zyskami, a z wyliczeń wynika, że rentowność wielu firmom przywróci podniesienie cen o 4,5%.
Na coraz gorsze wyniki finansowe firm gastronomicznych wpływa wiele czynników, więc od wyższej od 11 miesięcy stawki VAT, przez koszty zakupu energii i produktów, po koszty związane z utrzymaniem pracowników. RAI jest więc zdania, iż utrzymanie stawki podatku VAT na poziomie 9%, dałoby możliwość utrzymania się wielu z zamkniętych już teraz firm na rynku.
Tylko w lipcu tego roku w kraju zamkniętych zostało 45 firm gastronomicznych, w tym kawiarni i barów, natomiast najwięcej zniknęło w styczniu, bo aż 101, a następnie w lutym 71. W grudniu ubiegłego roku działalność zakończyły 73 firmy prowadzące działalność gastronomiczną.
To prawdopodobnie nie koniec gastronomicznego armagedonu w Irlandii, bo z niedawnego badania, jakie przeprowadziło wśród 212 członków stowarzyszonych w RAI, 74% odpowiedziało, że będą musieli w najbliższym czasie zamknąć swoje przedsiębiorstwa, jeżeli stawka VAT nie wróci do poziomu 9%. 66% dodało, iż zamknęłoby swoje lokale już teraz, jednak wciąż trwa kampania, która ma na celu wymuszenie na rządzie obniżenie stawki VAT w kolejnym budżecie.
W kraju pojawił się też raport ekonomisty Jima Powera, który mówi, że utrata jednej restauracji w kraju kosztuje 1,36 mln € rocznie, a także utratę 22 miejsc pracy. Obecnie RAI ocenia, że państwo już zaczęło tracić potężne wpływy podatkowe z tytułu zamknięć lokali gastronomicznych, a straty będą jeszcze wyższe, jeżeli rząd utrzyma stawkę VAT na dotychczasowym poziomie.
Dyrektor generalny RAI Adrian Cummins informuje, że tempo likwidacji punktów gastronomicznych zwolniło nieco latem, jednak może ono powrócić do wyższego poziomu po zakończeniu sezonu letniego. Jak dodaje Cummins, ogromna ilość firm gastronomicznych utrzymuje się na rynku ostatkiem sił, więc potrzebne są natychmiastowe działania budżetowe, aby je uratować.
Bogdan Feręc
Źr. RAI/Breaking News
Photo by Artem Beliaikin on Unsplash