Revolut odmawia udzielenia komentarza w tej sprawie, co jeszcze bardziej wzbudza zainteresowanie komentatorów ekonomicznych, a sprzedaż akcji miała miejsce tuż po uzyskaniu przez tego dostawcę usług płatniczych brytyjskiej licencji bankowej.
Założyciel i dyrektor generalny Revoluta Nik Stronsky pozbył się pakietu akcji wartego 230 mln funtów, z czego znakomita większość zakupiona została w ramach sprzedaży wtórnej przez pracowników tej firmy. Jak donoszą media, sprzedaż tego pakietu akcji stanowiła od 40 do 60 procent akcji, jakie Revolut sprzedał w sierpniu.
Tym samym wartość całej transakcji wyniosła od 153 do 230 milionów funtów szterlingów.
Rynek zastanawia się, czy za sprzedażą nie kryją się jakieś ewentualne problemy finansowe, jednak zaznaczono, że całkowity pakiet akcyjny Revoluta wynosi około 6 mld £.
Sky News doniósł również, że akcje firmy kupiło kilka tysięcy osób zatrudnionych w Revolucie, więc stali się oni teraz współwłaścicielami tego banku.
W zeszłym miesiącu ujawniono również pełną wycenę rynkową Revoluta, a wyniosła ona 35 mld £, co daje firmie pierwsze miejsce w Europie w kategorii start-upów.
Co ciekawe, Revolut musiał czekać aż 3 lata, by brytyjski nadzór bankowy wyraził zgodę na wydanie licencji, a wszystko przez nieścisłości w zakresie możliwości weryfikacji kont użytkowników. Aktualnie licencja oznacza, że Revolut może gromadzić depozyty klientów i oferować nowe produkty, takie jak karty kredytowe, pożyczki osobiste i kredyty hipoteczne.
Bogdan Feręc
Źr. Sky News
Photo by Aleksandrs Karevs on Unsplash