Zakaz wystawiania worków ze śmieciami

Ten sposób pozbywania się z odpadów z domów i firm bardzo popularny jest w Stanach Zjednoczonych, więc na ulice wystawia się worki ze śmieciami, skąd odbierają je firmy zajmujące się ich usuwaniem.

Jest też spotykany dosyć często w irlandzkich miastach, co jednak powoduje, że worki rozrywane są przez ptaki, a śmieci rozsypują się wówczas na ulicę i zaczyna pojawiać się problem, bo te uprzątane są dopiero po jakimś czasie, więc szpecą ulice. Do tego dochodzi jeszcze nowe zachowanie, które pojawiło się wraz ze wprowadzeniem w kraju ekologii wyższego poziomu, czyli kaucji za butelki.

Właśnie wtedy pojawili się w dużej ilości poszukiwacze plastykowych butelek i aluminiowych puszek, którzy też rozrywają worki i wybierają cenne przedmioty, które spieniężają w automatach zwracających pieniądze.

Tak na marginesie, w mniejszych sklepach lub w miejscach, gdzie automatów do odbioru butelek brakuje, urządzenia często są nieczynne, gdyż bardzo szybko się przepełniają i obsługa sklepów nie nadąża z ich opróżnianiem. Dzieje się tak, ponieważ gangi butelkowe zwożą opakowania zwrotne całymi workami, więc po pierwsze na dłuższy czas blokują dostęp do maszyny, a po drugie bardzo szybko wypełniają te opakowaniami zwrotnymi.

Przeszkadza to oczywiście tzw. normalnym klientom, którzy do zwrotu mają kilka lub kilkanaście butelek. Jakby jednak na to nie patrzeć, można tu pochwalić przedsiębiorczość, a i dodać, że ostatnimi czasy jakby butelek i puszek mniej walało się na ulicach, jednak oprócz plusów, ujawniają się również minusy, albowiem automatów mogłoby być więcej, aby dostęp był do nich większy.

Obecnie sprawa worków ze śmieciami, jakie pozostawiane są do odbioru przez wyspecjalizowane firmy, zaczęły przeszkadzać Radzie Miasta Dublina, która postanowiła, iż należy zakazać ich wystawiania na chodniki, więc w najbliższych dwóch tygodniach firmy z południowego Dublina, będą musiały wprowadzić inny system pozbywania się odpadów.

Aktualnie zakazem objętych zostanie około 1500 firm, ale na tym nie koniec, gdyż wszystkie stołeczne firmy mają się takiego doczekać od stycznia 2025 roku, a i sugeruje się, że docelowo również osoby prywatne.

Burmistrz miasta James Geoghegan powiedział:

– Dublin nie jest starym, brudnym miastem, ale sposób, w jaki pozostawiane są tu odpady, przyczynił się do problemu zaśmiecania. Współpracowaliśmy z operatorami pojemników na śmieci, aby zmienić sposób, w jaki firmy zostawiają swoje odpady. Przedsiębiorstwa nie będą już mogły prezentować swoich odpadów w plastikowych workach na śmieci, które mewy będą rozrywać i rozrzucać po ulicach.

– Będą musieli albo umieścić je na wózku, albo sami współpracować z operatorami kontenerów, aby upewnić się, że odpady trafiają bezpośrednio z posesji na tył śmieciarki. Współpracujemy, aby Dublin stał się czystszym miastem i lepszym miastem do życia. To będzie jedna z największych zmian w sposobie, w jaki radzimy sobie ze śmieciami w naszym mieście.

Program zainicjowany zostanie w poniedziałek 16 września, by następnie wprowadzany był w całym mieście.

*

Tę zasadę mogłyby wprowadzić wszystkie irlandzkie miasta, bo przykład Dublina, nie jest wyjątkiem, więc wzorem stolicy, iść powinny Rady Miast w całym kraju.

Bogdan Feręc

Źr. Independent

Photo by Jay Clark on Unsplash

© WSZYSTKIE MATERIAŁY NA STRONIE WYDAWCY „POLSKA-IE” CHRONIONE SĄ PRAWEM AUTORSKIM.
ZNAJDŹ NAS:
Skarb Państwa zyska
Irlandia podpisze dw