Wykształcenie i praca nie gwarantują przyzwoitego poziomu życia

Badanie przeprowadzone przez Instytut Badań Ekonomicznych i Społecznych (ESRI) jest już kolejnym sygnałem, że ani wykształcenie, ani nawet praca na etacie, nie są gwarancją ochrony przed ubóstwem i ubożeniem.

Najwięcej problemów z utrzymaniem się na odpowiednim poziomie mają obecnie ludzie młodzi oraz osoby o niskich dochodach, a główny wpływ na zamożność ma wysokość czynszów. Z badania think tanku ESRI wynika, że 1/3 osób, która w ubiegłym roku zatrudniona była na pełnych etatach, żyło poniżej wyznaczonej w kraju granicy ubóstwa, a duża część z nich mogła pochwalić się wykształceniem wyższym. Jednak jest jeszcze grupa, która w szczególny sposób odczuwa kryzys ekonomiczny i mieszkaniowy, a tą są samotni rodzice z dziećmi oraz osoby zatrudnione na część etatu.

Do tego wszystkiego dołączyć można najemców, bo oni też bardziej zagrożeni są ubóstwem, podaje ESRI, gdyż czynsze od 2012 roku podniosły się w kraju o 84%.

W roku ubiegłym w Irlandii poniżej granicy ubóstwa żyło 625 000 osób, z czego 220 000 zatrudnionych było na etatach, ale te ilości znacznie się podnoszą, kiedy uwzględni się koszty mieszkaniowe.

Do niedawna ze stosunkowo dobrych warunków egzystencji mogli cieszyć się wszyscy ci, którzy spłacali kredyty mieszkaniowe, bo w ich przypadku koszty utrzymania były niższe, a wiązało się to z niższymi opłatami związanymi z zamieszkaniem. Teraz jednak dużo się zmieniło i prawdopodobnie nadal będzie zmieniać, a stanie się tak za sprawą wzrastających stóp procentowych dla kredytów hipotecznych i do grupy żyjącej poniżej progu ubóstwa, dołączać mogą również te osoby.

ESRI ustalił ponad wszelką wątpliwość, iż w kraju, największą grupę żyjącą obecnie poniżej granicy ubóstwa stanową samotni rodzice, ale i osoby korzystające z zasiłków dotujących zamieszkania, nawet w przypadku, gdy są zatrudnieni. Większość ubogich gospodarstw domowych to te, w których jedna lub dwie dorosłe osoby pracują w niepełnym wymiarze godzin, oraz te gospodarstwa, w których osoby pracujące zatrudnione są za najniższe stawki godzinowe. Do tej grupy zaliczono pracowników utrzymania porządku, prostej produkcji lub przygotowania posiłków.

Co zaznaczono w opracowaniu, 56% osób, które włączono do grupy gospodarstw żyjących poniżej progu ubóstwa, miało stopień naukowy.

Jak powiedział jeden z autorów opracowania, ekonomista Paul Redmond, to sytuacja niepokojąca, gdyż prowadzi do dalszego ubożenia, a nawet wykluczenia społecznego. Redmond dodał jednak, że w skali europejskiej, wskaźnik ubóstwa w Irlandii jest jeszcze stosunkowo niski, gdyż wynosi 4,4%, co daje połowę średniej unijnej w przeliczeniu na populację kraju.

Ze wszystkich tzw. ubogich pracujących 34% wynajmuje mieszkania na rynku prywatnym, a 27% posiada własne domy, natomiast 22% korzysta z dotacji na utrzymanie najmu. Osoby, które zalicza się do grupy żyjącej powyżej granicy ubóstwa, a otrzymujące zasiłki mieszkaniowe stanowią 7% pracujących gospodarstw domowych. 24% osób ubogich to samotni pracujący rodzice.

Co też istotne, osoby korzystające z najmu prywatnego, a nie kwalifikują się do otrzymania pomocy od państwa, byli czterokrotnie bardziej narażeni na popadanie w ubóstwo, niż ci, którzy spłacają kredyty hipoteczne.

W kraju problemem są też sposoby obliczania progu ubóstwa, bo oficjalne, nie uwzględniają kosztów mieszkaniowych, a te mają obecnie ogromny wpływ na jakość życia.

Bogdan Feręc

Źr: ESRI

Photo by Andres Siimon on Unsplash

© WSZYSTKIE MATERIAŁY NA STRONIE WYDAWCY „POLSKA-IE” CHRONIONE SĄ PRAWEM AUTORSKIM.
ZNAJDŹ NAS:
Poland removes Red A
Departament Spraw Za