Wyciekły fragmenty zeznań polityków w sprawie zamachu stanu

Portal wpolityce.pl opublikował fragmenty zeznań Mariusza Kamińskiego i Mateusza Morawieckiego, złożonych w śledztwie dotyczącym podejrzenia zamachu stanu w Polsce.
Zastępca Prokuratora Generalnego Michał Ostrowski prowadził śledztwo w sprawie działania zorganizowanej grupy przestęczej z udziałem m.in. członków rządu, w tym premiera, która przeprowadza zamach stanu i podważa ład konstytucyjny. Zawiadomienie o podejrzeniu tego przestępstwa złożył prezes Trybunału Konstytucyjnego Bogdan Święczkowski.
Adam Bodnar odebrał Michałowi Ostrowskiemu sprawę, a jego samego zawiesił na pół roku. Skierował również zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przekroczenia uprawnień przez zastępcę.
W czwartek dziennikarz portalu wpolityce.pl Wojciech Biedroń opublikował fragmenty zeznań Mariusza Kamińskiego i Mateusza Morawieckiego, przesłuchanych przez Zastępcę Prokuratora Generalnego Michała Ostrowskiego.
Świadectwo Mariusza Kamińskiego
Obecny europoseł Mariusz Kamiński, mówiąc o pozbawieniu go wolności, pomimo tego, że był ułaskawiony przez prezydenta, wspomniał, że postanowienie o doprowadzeniu go do aresztu „wydał sędzia Trembicki, którego matka była dyrektorką biura poselskiego ówczesnego ministra spraw wewnętrznych Marcina Kierwińskiego i radną Platformy Obywatelskiej”.
Od pierwszego dnia pobytu w więzieniu rozpocząłem strajk głodowy (…). Po kilkunastu dniach (…) do mojej celi przyszedł sędzia sądu penitencjarnego, który poinformował mnie, że na wniosek administracji zakładu penitencjarnego, podjął decyzję o moim przymusowym dokarmianiu. To był sędzia Kobylski z Radomia, członek stowarzyszenia „Iustitia”
– opowiada polityk, w przeszłości opozycjonista antykomunistyczny.
Jak podkreślił Kamiński, był on oburzony tą decyzją, bo jego stan zdrowia codziennie sprawdzali lekarze. stwierdzając, że nie ma zagrożenia życia.
Po opuszczeniu celi przez sędziego, weszli do niej funkcjonariusze Służby Więziennej, którzy wyprowadzili mnie do innego pomieszczenia. W tym pomieszczeniu zostałem przez nich obezwładniony i spięty pasami do łoża, a następnie lekarz więzienny kilkakrotnie wpychał mi plastikową sondę przez nos do żołądka. Były to działania nieudolne, powodujące ogromny ból fizyczny. (…) Lekarz zapytał mnie, czy miałem kiedykolwiek złamaną przegrodę nosową. Potwierdziłem ten fakt, gdyż w dzieciństwie doszło do takiej sytuacji. W tym momencie lekarz wcisnął plastikową rurę do przełyku i w ten sposób doszło do dokarmiania
– opisuje szokujące działanie pracujących w areszcie osób.
Morawiecki: naruszono proces demokratyczny
Z kolei były premier Mateusz Morawiecki odniósł się do nacisków, jakie Donald Tusk wywiera na Prokuratora Generalnego Adama Bodnara.
Za absolutne naruszenie zasad ustrojowych, uważam działania obecnego Premiera Donalda Tuska, na konferencjach prasowych i poprzez wpisy w mediach społecznościowych, wpływające na decyzje sądów, Państwowej Komisji Wyborczej, a także na decyzje prokuratur. Ja, gdy byłem Premierem, nigdy nie wyrażałem oczekiwań wobec Prokuratora Generalnego w zakresie konkretnych śledztw. Oceniam, że obecny rząd, w sposób świadomy i zaplanowany posługuje się materiałami ze śledztw prokuratorskich w sprawie Funduszu sprawiedliwości i RARS i w innych sprawach. (…) Uważam też, że wpływ Premiera i Ministra Finansów na finansowanie głównej partii opozycyjnej jest krokiem w kierunku petryfikacji obecnego układu władzy z jawnym pogwałceniem procedury demokratycznej
– ocenił Morawiecki.
Zeznający pod przysięgą były premier stwierdził, że podejmowane przez Tuska kroki prowadzą do zakłócenia procesu demokratycznego.
Takie działanie ma na celu utrwalenie obecnej władzy z pominięciem podstawowych procedur demokratycznych, do tego bowiem prowadzi odbieranie środków, które mogłyby posłużyć, m.in. do prowadzenia kampanii prezydenckiej przez niezależnego kandydata. (…). Uważam, że pozbawienie nas, czyli PiS, środków finansowych prowadzi do oczywistej dyskryminacji jednej z partii politycznej wobec pozostałych
– podkreślił.
Pod koniec zeszłego tygodnia Radio Wnet zapytało Prokuraturę Krajową o dalsze losy śledztwa w sprawie zamachu stanu, w tym o nadanie mu sygnatury „Ds”. Do tej pory nie otrzymaliśmy odpowiedzi.
Wnet.fm
Photo by Komarov Egor 🇺🇦 on Unsplash