W Wielkiej Brytanii tamtejszy parlament zgodził się na wprowadzenie w życie przepisów o śmierci wspomaganej dla osób nieuleczalnie chorych, ale zaznaczył, że musi być to obwarowane nienaruszalnymi zasadami.
Z przynajmniej jednej cieszą się irlandzcy obrońcy praw człowieka i tą jest limit czasowy. Chodzi o to, że osoba zamieszkująca Anglię lub Walię, bo tych części Wielkiej Brytanii dotyczy zgoda parlamentu, będzie mogła poddać się eutanazji na własne życzenie, o ile pozostało jej nie więcej niż 6 miesięcy życia w męczarniach.
To z jednej strony dobre rozwiązanie, ale jak mówią specjaliści, nie da się w większości przypadków określić czasu zgonu, więc z tego powodu może dochodzić do wielu sporów.
Irlandzcy obrońcy życia są jednak zadnia, że dokładnie takie samo rozwiązanie powinno znaleźć się w irlandzkich przepisach, co w pewien sposób zabezpieczy kraj przed nadmierną ilością samobójstw na życzenie.
Tą sprawą zajmować się będzie jednak kolejny Dáil, choć przepisy są już w przygotowaniu od jakiegoś czasu, a i parlamentarzyści z Irlandii wstępnie zgodzili się na wprowadzenie możliwości wspomaganego umierania, o ile zachodzą ku temu okoliczności medyczne. W Irlandii, aby skorzystać w przyszłości z takiego rozwiązania, trzeba będzie uzyskać wyraźną zgodę konsylium lekarskiego, w którego skład wchodzić będą lekarze w kilku dziedzin medycyny, w tym psychologii.
Bogdan Feręc
Źr. NewsTalk
Photo by Martha Dominguez de Gouveia on Unsplash