Wotum nieufności wobec rządu
Po wczorajszym wygranym przez koalicję rządzącą głosowaniu partie opozycyjne uznały, że rząd działa wbrew wymogom państwa, co skutkować będzie złożeniem dzisiaj w Dáil wniosku o wotum nieufności wobec gabinetu.
Już wczoraj późnym wieczorem liderka Labour Party Ivana Bacik zapowiedziała, że przyspieszy złożenie wniosku, gdyż wcześniej mówiła, iż taki planuje wnieść pod koniec miesiąca. Obecnie wymogiem chwili stało się, aby w najbliższym terminie przegłosować ten wniosek, dodała posłanka Bacik, ponieważ skutki decyzji rządu w kwestii zakończenia zakazu eksmisji, mogą okazać się katastrofalne.
Nie można się jednak spodziewać, że wniosek Partii Pracy głosowany będzie dzisiaj, gdyż harmonogram posiedzenia jest już ustalony, ale możliwe będzie to jutro lub na pierwszym posiedzeniu w przyszłym tygodniu.
Do tej pory ugrupowania opozycyjne niewiele mówiły, czy przychylą się do wniosku Labour Party, ale po przegranym przez Sinn Féin głosowaniu w sprawie utrzymania zakazu eksmisji, część z nich może dojść do przekonania, że jest to jedyna możliwa droga do powstrzymania rządu i wymuszenia zmiany decyzji.
Co ważne, nawet wygrane wotum, nic właściwie nie zmieni, gdyż w takim przypadku konieczne stanie się rozpisanie wcześniejszych wyborów, a to blokuje prace rządu i parlamentu. Dopiero nowy rząd i nowi członkowie Oireachtas mogliby ponownie zająć się całą sprawą, więc wprowadzić przepisy o zakazie eksmisji bez winy lokatora.
Będzie to jednak – gdy już się odbędzie, głosowanie wizerunkowe, bo kolejny raz nadszarpnięta zostanie reputacja koalicji rządzącej i tworzonego przez tę gabinetu.
Rząd ma też możliwość zablokowania wniosku Partii Pracy, bo może złożyć swój – o wyrażenie wotum zaufania dla niego.
Bogdan Feręc
Źr: RTE
Photo RTE