Wicepremier wzywa Izrael do zmiany nakazu ewakuacji

Tánaiste i minister spraw zagranicznych Michael Martin wezwał Izrael do zmiany nakazu ewakuacji ludności ze Strefy Gazy, mówiąc, że „dwa zła nie czynią dobrego”.

Oświadczenie pojawiło się, gdy Organizacja Narodów Zjednoczonych stwierdziła, że ​​izraelskie wojsko poinformowało ONZ, że około 1,1 miliona ludzi w północnej Gazie „powinno przenieść się do części południowej” i stać się to ma w ciągu 24 godzin. Podkreślając jednocześnie, że działalność humanitarna tej międzynarodowej  agencji jest „niemożliwa”.

Przebywający wczoraj w hrabstwie Cork wicepremier Michael Martin stwierdził:

– Wszyscy jesteśmy świadkami przerażających konsekwencji ataków Hamasu na Izrael oraz przypadkowego i masowego zabijania Izraelczyków.

– Ludzkie cierpienie tutaj jest dość szokujące i teraz widzimy skutki tej przemocy w postaci strasznie smutnych pogrzebów, żałoby i potwierdzania zgonów. Jeśli chodzi o Izrael i Gazę, bardzo jasno wyraziliśmy, że Izrael ma prawo do samoobrony, ale musi to mieścić się w ramach prawa międzynarodowego i że istnieją obowiązki wynikające z Konwencji Genewskiej. To po prostu niewykonalne, aby milion ludzi mogło wyprowadzić się z miasta w ciągu 24 godzin.

– To wezwanie Izraela powinno zostać uchylone i wycofane, ponieważ myślę, że wszyscy wiedzą, że w ogóle nie da się tego osiągnąć, i myślę, że powoduje to ogromną traumę wśród zwykłych cywilów i mieszkańców Gazy. Dwa zła nie czynią dobra, a istnieje obowiązek ochrony ludności cywilnej w Gazie, ochrony dzieci i rodzin itd. oraz osób, które nie mają nic wspólnego z Hamasem.

– Istnieją wyzwania i zgodziłbym się, że Izrael ma uzasadnione prawo do rozprawienia się z Hamasem, ponieważ Hamas wypowiedział wojnę swojej ludności cywilnej, ale nie może to mieć miejsca w kontekście ataku na ludność cywilną Gazy. Nasz system wartości w żaden sposób nie popiera żadnego zbiorowego karania całej populacji. Z naszego punktu widzenia jest to nie do przyjęcia.

W tej sprawie wypowiedział się również premier Leo Varadkar, a stwierdził, że Izrael stosuje kary zbiorowe i nie ma prawa łamać prawa międzynarodowego w swoim odwecie wobec Gazy.

Leo Varadkar powiedział wcześniej:

– Izrael jest zagrożony. Mają prawo do obrony, ale nie mają prawa łamać międzynarodowego prawa humanitarnego. Jestem naprawdę zaniepokojony tym, co widzę obecnie w Gazie. Dla mnie jest to kara zbiorowa. Odcięcie prądu, odcięcie dostaw paliwa i wody – tak nie powinno postępować szanujące się państwo demokratyczne.

Bogdan Feręc

Źr. RTE

Photo RTE

© WSZYSTKIE MATERIAŁY NA STRONIE WYDAWCY „POLSKA-IE” CHRONIONE SĄ PRAWEM AUTORSKIM.
ZNAJDŹ NAS: