Wicepremier oskarża media

Tánaiste Micheál Martin oskarżył media w Irlandii, że zanim zaczęła się kampania wyborcza, te już kibicują ugrupowaniom opozycyjnym, a przede wszystkim Sinn Féin.

Wicepremierowi nie podobają się również spekulacje medialne, w których mówi się o potencjalnej koalicji Fianna Fáil z Sinn Féin, a i przeliczanie głosów wyborczych na mandaty poselskie, które gwarantowałyby ograniczoną do dwóch ugrupowań współpracę w rządzie. Micheál Martin wyraził swoje stanowisko w tej sprawie i stwierdził, że nie jest zwolennikiem wejścia do rządu Sinn Féin, a i przypomniał, że już wcześniej odrzucał możliwość współpracy gabinetowej z ugrupowaniem Mary Lou McDonald.

Lider „FF” zaznaczył, że jest obecnie zbyt wcześnie, aby mówić o potencjalnych koalicjach powyborczych, a trzy ugrupowania w rządzie, skupiają się na wyznaczonych wcześniej celach i plan do końca kadencji wykonają.

W swojej wypowiedzi dotyczącej Sinn Féin wicepremier mówił, iż w tym przypadku, wiele jest punktów, jakich nie można pogodzić, więc koalicja Fianna Fáil i Sinn Féin, jest mało prawdopodobna. Micheál Martin dodał, że różnice widać na wielu polach, w tym politycznym, a i całkiem inaczej oba ugrupowania widzą kwestie społeczne.

Zwracając się do mediów, powiedział, że to, co teraz się dzieje, przypomina okres sprzed poprzednich wyborów, więc ogrom spekulacji, jakie się ówcześnie pojawiały. Wicepremier doradza więc wstrzemięźliwość w zakresie informowania opinii publicznej w tych sprawach, a i rozbudzania pewnych nadziei, które następnie legną w gruzach.

Ze słów lidera Fianna Fáil wynika również, że po przyszłorocznych wyborach, właśnie zawiedzione nadzieje mogą stwarzać problemy i nastąpią w społeczeństwie głębokie podziały, co nie będzie dobre dla nikogo.

Martin przestrzegł również media, iż mogą stracić wiarygodność, gdyż jak było już wcześniej, ich przewidywania były chybione, więc Sinn Féin nie przejęła władzy w kraju. Wicepremier uznał również, że większość mediów kibicuje obecnie Sinn Féin, jednak on i jego ugrupowanie, będzie się przeciwstawiać temu trendowi, a dopiero wybory pokażą, jak wyglądać będzie sytuacja polityczna po nich.

Tánaiste Micheál Martin wspomniał również, że w irlandzkiej polityce zaczęło być obserwowane rozdrobnienie, więc pojawia się więcej niewielkich ugrupowań, ale też wpływ na losy kraju mają posłowie niezależni.

*

Te ostatnie słowa te można odbierać w dwojaki sposób, więc albo zapowiedź konsolidacji dużych ugrupowań, albo próbę zaproszenia posłów niezależnych do wstąpienia w szeregi największych partii politycznych.

Bogdan Feręc

Źr. NewsTalk

Photo CC BY-SA 4.0 Oireachtas

© WSZYSTKIE MATERIAŁY NA STRONIE WYDAWCY „POLSKA-IE” CHRONIONE SĄ PRAWEM AUTORSKIM.
ZNAJDŹ NAS:
Bezpłatne autobusy
Sprzedaż samochodó