Węgiel wraca do łask
Po ograniczeniu przez Federację Rosyjską dostaw gazu do Europy, a jednocześnie zapowiedziach, iż wkrótce ograniczenia mogą się zwiększyć, kraje unijne zaczęły podejmować decyzje o ponownym użyciu do celów energetycznych swoich kopalin, więc węgla.
Obecnie już nawet Unia Europejska zapowiada, że przedstawi tymczasową zmianę stanowiska w tej sprawie, więc zezwoli na pewien okres, by państwa unijne, odeszły od rygorystycznych zasad odnoszących się do spalania węgla, co oznacza, że czarne złoto ponownie wytwarzać będzie prąd w Europie, a może nawet będzie można nim ogrzewać domy.
Decyzja niektórych państw unijnych o przywróceniu spalania węgla wywołała reakcję łańcuchową i nawet Międzynarodowa Agencja Energetyczna (IEA) uznała, że Europa musi zabezpieczyć się przed niedoborami nośników energii, czyli może zastąpić węglem gaz i ropę z Rosji, przy jednoczesnym zwiększaniu pozyskiwania energii ze źródeł odnawialnych.
Część krajów Unii Europejskiej złożyło już wnioski do Komisji Europejskiej, by uzyskać zgodę na włączenie do swojego systemu energetycznego węgla, co pozwoli zabezpieczyć się na okres zimowy, więc zarówno dostawy prądu, jak i ciepła do domów, będą kontynuowane. Węgiel ma być też aktualną alternatywą dla braku węglowodorów z Rosji, a da również czas na znalezienie nowych dostawców i rozbudowę infrastruktury odbiorczej i przesyłowej dla gazu i ropy z innych niż Federacja Rosyjska państw.
Nie wiadomo jeszcze, jak do tej sytuacji odniesie się irlandzki minister ds. środowiska Eamon Ryan, który przeciwny był i jest spalaniu węgla oraz torfu w irlandzkich piecach, jednak prawdopodobnie będzie musiał zrewidować swoją opinię, a przynajmniej ugiąć się pod naporem gabinetu, bo ów ma trochę inne zdanie o zasadach spalania obu nośników energii. W chwili, gdy Unia Europejska zezwoli na ponowne użytkowanie węgla do celów grzewczych i wytwarzania prądu, by zapewnić bezpieczeństwo energetyczne państwom UE, również rząd w Dublinie, raczej nie będzie stawał do tej decyzji w opozycji, więc tej zimy węgiel i torf będzie nadal w użyciu, niezależnie do wytwarzanych gazów cieplarnianych.
Irlandia, co zapowiada minister środowiska Ryan, kontynuować ma swój program włączania do sieci energii ze źródeł odnawialnych i rozwijać będzie projekty farm wiatrowych, ale też tych solarnych, które mają być wsparciem na wypadek, gdy wiatr będzie zbyt słaby, żeby wytworzyć odpowiednie ilości energii dla pokrycia zapotrzebowania kraju na prąd.
Bogdan Feręc
Źr: Independent