Wciąż bez zaproszenia

Irlandzki premier nieustająco przygotowuje się do wizyty w Stanach Zjednoczonych, aby w Dniu Świętego Patryka przekazać prezydentowi USA tradycyjną misę koniczyny, a ta rośnie przez cały czas, jednak strona amerykańska trzyma irlandzkie władze w napięciu i nie przysyła oficjalnego zaproszenia do Białego Domu.

Dublin jest jednak przekonany, że to niedługo się pojawi, a jak dodaje wicepremier Simon Harris, czekają na potwierdzenie wizyty. Minister spraw zagranicznych Simon Harris dodał, że w tej sprawie nie wydaje się zazwyczaj oficjalnych zaproszeń, a jedynie potwierdzenie, iż urzędujący prezydent USA, będzie oczekiwał gościa z koniczyną.

Potwierdzeniem wizyty jest zwyczajowo publikacja harmonogramu spotkań prezydenta USA, więc prawdopodobnie strona irlandzka otrzyma tylko informację, że w rozkładzie zajęć prezydenta Trumpa, znalazło się spotkanie z premierem Micheálem Martinem i towarzyszącymi mu roślinami.

Irlandzki rząd wciąż zakłada, że do spotkania dojdzie i stanie się centralnym punktem uroczystości, jakie zaplanowane są w USA. Dublin dodaje, że informacja o spotkaniu może przyjść nawet na dwa tygodnie przed planowaną wizytą, kiedy amerykańskie służby prezydenckie, znać będą rozkład zajęć Donalda Trumpa.

*

Gdyby jednak się nie odbyło, byłoby to wskazanie, że Irlandia nie jest aż tak ważna dla Donalda Trumpa, jak zwyczajowo potwierdza.

Bogdan Feręc

Źr. RTE

Photo by Wyxina Tresse on Unsplash

© WSZYSTKIE MATERIAŁY NA STRONIE WYDAWCY „POLSKA-IE” CHRONIONE SĄ PRAWEM AUTORSKIM.
ZNAJDŹ NAS:
Zwiększyła się il
Irlandia mocno oberw