Site icon "Polska-IE najbardziej politycznie-społeczno-gospodarczy portal informacyjny w Irlandii
Reklama
Reklama

Walentynkowa zemsta

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Akwarium Sea Life w Bray, hrabstwo Wicklow, wpadło na nietypowy pomysł promocji, a jednocześnie zebrania dodatkowych funduszy na ochronę oceanów, co może ucieszyć niektóre osoby w Irlandii.

Ponieważ zbliżają się Walentynki, czyli święto zakochanych, Sea Life uznało, że świętować mogą też single, bo po co wykluczać tę grupę ze święta. Można też dokonać zemsty na swoim byłym partnerze lub partnerce, a nadarza się ku temu świetna okazja, bo akwarium posiada całkiem sporą kolekcję karaluchów. Te natomiast są bezimienne, a wcale tak być nie musi, czyli można nadać imię jednemu z nich.

Oczywiście, aby któryś z karaluchów w Sea Life otrzymał imię byłego obiektu miłości, należy wpłacić datek na akwarium, a wtedy już tylko przesłać imię np. John lub Tina.

Sea Life dodaje:

– Zapomnij o kwiatach i czekoladkach, w te walentynki zachęcamy nie-romantyków, aby nazwali jednego z naszych karaluchów imieniem pewnej osoby, która cię „dręczy”. W zamian za niewielką darowiznę na rzecz Sea Life Trust, wybrane przez ciebie imię pojawi się w naszym obszarze Ranger. Cały dochód zostanie przekazany Sea Life Trust, globalnej organizacji charytatywnej, która działa na rzecz ochrony światowych oceanów.

Co ważne, karaluchy nie są zwyczajnymi domowymi robalami, bo to odmiana sycząca, a teraz na dodatek może być karaluchem syczącym Leo, bo kto zabroni nazwać któregoś z nich imieniem urzędującego premiera…

Bogdan Feręc

Źr: Independent

Photo by Jesper Aggergaard on Unsplash

© WSZYSTKIE MATERIAŁY NA STRONIE WYDAWCY „POLSKA-IE” CHRONIONE SĄ PRAWEM AUTORSKIM.
Reklama
Reklama
Reklama
Exit mobile version