W stanie wojny też można wejść do UE
Decyzja o rozpoczęciu negocjacji zjednoczeniowych została już podjęta, a do tych przystąpić ma Mołdawia i będąca w stanie wojny Ukraina.
Jak dodają europejskie media, co może zaskakiwać, rozszerzenie stało się teraz priorytetem dla Brukseli, a i rekomenduje krajom członkowskim, aby wyraziły pełną zgodę na rozpoczęcie negocjacji. Jednocześnie w zaleceniach Brukseli znalazło się też stwierdzenie, że należy nadać status kraju kandydującego Gruzji, a i pojawiła się propozycja rozpoczęcia negocjacji akcesyjnych z Bośnią i Hercegowiną.
Jak potoczą się teraz wypadki, dowiemy się już w grudniu, ponieważ to wtedy Rada Europejska zadecyduje o dalszych losach tych propozycji. Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen jest jednak przekonana, że wszystkie strony będą zadowolone.
Podczas wystąpienia w tej sprawie Ursula von der Leyen powiedziała:
– Rozszerzenie jest kluczową polityką Unii Europejskiej. Ukończenie naszej Unii jest wezwaniem historii, naturalnym horyzontem naszej Unii. Dokończenie naszej Unii ma również silną logikę gospodarczą i geopolityczną. Poprzednie rozszerzenia pokazały ogromne korzyści zarówno dla krajów przystępujących, jak i dla UE. Wszyscy wygrywamy.
Swojej radości z takiego obrotu sprawy nie krył ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski, a określił raport Komisji Europejskiej jako „historyczny” i obiecał kontynuację reform.
*
Od dłuższego czasu zastanawia mnie, w jaki sposób Ukraina przyjęta zostanie do Unii Europejskiej, skoro nie spełnia obecnie żadnego z warunków, jakie powinny być biletem wstępu do unijnego bloku? Aktualnie widać więcej problemów, w tym tych najważniejszych, więc związanych z korupcją i brakiem demokratycznych reform, a kraj, który jest trochę oderwanym od realiów europejskich, wejść ma w jej struktury.
Kolejna sprawa to przecież Ukraina jest wciąż w stanie wojny z Rosją, a nie zapowiada się, żeby ta miała się ku końcowi. Czy w takim przypadku, ogarnięta wojną Ukraina będzie przyjęta do UE? Czy nie wciągnie to Unii do wojny? Oczywiście wiem, że proces wstępowania do UE jest na samym początku tej drogi, ale nie ma też żadnych sygnałów, że Federacja Rosyjska zakończyć ma w najbliższym czasie specjalną operację wojskową.
Poza tym Ukraina ma już swoją forpocztę w Unii Europejskiej, a ta nie jest chyba najlepszą rekomendacją.
Bogdan Feręc
Źr. Euronews
Photo by Christian Lue on Unsplash