Jak twierdzi Met Éireann, jest to coraz bardziej prawdopodobne, ponieważ jeden z cyklonów, który szaleje w okolicach Ameryki Północnej, nałożył się na prąd strumieniowy i podąża w naszym kierunku.
O ile tor wędrówki zostanie utrzymany, to cyklon wraz z prądem strumieniowym, a to on kształtuje pogodę w Europie, przesunie w stronę Irlandii kilka układów niskiego ciśnienia znad rejonów polarnych w naszym kierunku.
Obecnie prąd strumieniowy wzmocniony cyklonem znad Ameryki Północnej przemierza Atlantyk, a dotrze do Irlandii w okolicy Sylwestra lub Nowego Roku, co diametralnie zmieni pogodę na wyspie.
Meteorolodzy są zdania, iż cyklon na tyle wzmocnił prąd strumieniowy, czyli w prostych słowach wiatr z górnych warstw troposfery, iż napędza i pogłębia meandrowanie prądu, co pomaga w ściąganiu w kierunku Irlandii frontów atmosferycznych z północnych rejonów globu.
Prąd strumieniowy to „rzeka” wiatru okalającego Arktykę i poruszającego się na wysokości od 9 do 12 kilometrów nad ziemią, natomiast zaburzenia jego meandrów, bo nie porusza się w linii prostej, potrafią przynieś na dużych obszarach świata lepszą lub gorszą pogodę. Na Irlandię oddziałuje Polarny Prąd Strumieniowy i to on może przynosić zarówno fale upałów, jak i okresy poważnego ochłodzenia.
Jeżeli przewidywania Met Éireann się sprawdzą, nie można wykluczyć, że wraz z początkiem 2023 roku, będziemy mieli w kraju i wyraźne ochłodzenie, jak i opady śniegu.
Bogdan Feręc
Źr: Met Eireann
Photo by Hans-Jurgen Mager on Unsplash