Radość ze średniej długości życia w kraju może zostać zepsuta poglądami i słowami wypowiadanymi przez polityków, a tylko dlatego, iż mogą przełożyć to na koszty ponoszone przez państwo, czyli z osób starszych zrobić można obciążenie dla służby zdrowia i budżetu.
Najnowsze badania wykazały, że 79,5% ankietowanych stwierdziło, iż ich stan zdrowia jest dobry lub bardzo dobry, więc to wskaźnik znacznie wyższy niż unijna średnia, a ta wynosi 67,7%. Tu jednak pojawia się ocena irlandzkich polityków, którzy są zdania, że w przyszłości, będzie to wywoływać, czy nawet pogłębiać problemy służby zdrowia.
Dane opublikował Departament Zdrowia, a znalazły się w raporcie „Health In Ireland Key Trends 2024”.
Co może nas cieszyć, choć tylko nas, średnia długość życia w Irlandii wynosi obecnie 82,6 roku, a to piąty najlepszy wynika w całej Unii Europejskiej. Departament dodaje jednak, że rośnie też populacja osób starszych, więc w wieku 65 i więcej, a od 2015 roku podniosła się o 36,5%, przy całkowitym wzroście populacji w tym samym okresie o 14,8%.
W roku ubiegłym odsetek populacji w wieku 65 lat i więcej wynosił w Irlandii 15,5%, a prognozy mówią, że do 2044 roku podniesie się on do 23,8%.
Te właśnie wyniki zapragnęła skomentować nowa minister zdrowia Jennifer Carroll MacNeill, a jest zdania, że wzrastająca średnia długość życia w Irlandii, iż starzenie się społeczeństwa, przyniesie rosnącą presję na system ochrony zdrowia w kraju, więc stanowić będzie problem.
Minister Jennifer Carroll MacNeill:
– Nasza populacja rośnie, a my żyjemy dłużej i zdrowiej. Przy średniej długości życia wynoszącej obecnie 82,6 lat, piątej najwyższej w UE, musimy nadal koncentrować się na przyszłych potrzebach w zakresie opieki zdrowotnej. Raport Key Trends pokazuje, że nasza służba zdrowia nadal zapewnia mieszkańcom Irlandii coraz lepsze wyniki, w niektórych przypadkach jedne z najlepszych w Europie.
Co jednak jest pocieszające, a nawet dobrze świadczy o tutejszej służbie zdrowia, to wyniki wyleczalności na przestrzeni lat, bo w okresie dziesięciu lat do 2024 roku znacznie obniżyły się współczynniki umieralności z powodu różnego typu chorób. Tak stało się np. w schorzeniach związanych z chorobami nowotworowymi, więc współczynnik obniżył się o 14,7% w omawianym okresie, a w zakresie chorób układu krążenia spadł o 19,5%.
W przypadku chorób niedokrwiennych współczynnik umieralności obniżony został o 27,7%. A układu oddechowego o 15,4%.
Od 2014 do końca 2023 roku wydatki na lecznictwo zostały prawie podwojone, więc z 13,6 miliarda euro, podniosły się do 26,2 mld €.
Niestety rosną w wielu dziedzinach medycyny kolejki do lekarzy specjalistów, więc od stycznia 2023 do grudnia 2024 ilość dzieci oczekujących ponad rok na wizytę u specjalisty podniosła się z 1886 do 2073, ale spadła w przypadku dorosłych z 11 860 do 10 754 osób.
Jennifer Carroll MacNeill mówi, że spadek ilości osób oczekujących na badania i zabiegi, ale też wydłużająca się długość życia, wynika z większej dostępności usług medycznych, ale ma to też związek z postępami, jakie poczynione zostały w medycynie.
Bogdan Feręc
Źr. Independent
Photo by JESHOOTS.COM on Unsplash