W Irlandii powstanie tysiące miejsc pracy

Z raportu ekspertów z Grupy ds. Przyszłego Zapotrzebowania na Umiejętności wynika, że Irlandia potrzebować będzie tylko w jednym ze wszystkich sektorów 21 000 pracowników, a będą to miejsca pracy, które zostaną dopiero utworzone.

W opracowaniu podkreśla się, iż zapotrzebowanie rosnąć będzie w szeroko pojętym sektorze biofarmaceutycznym, a jest on już teraz notującym największe wzrosty zatrudniania. Od 2016 roku w biofarmacji zatrudnienie wzrosło o 61%, więc pracuje w nim ponad 50 000 osób w firmach z rodowodem irlandzkim i międzynarodowym. Z analiz wynika jednocześnie, że z sektor biofarmaceutyczny wygenerował 40 000 pośrednich miejsc pracy, a zarówno w nim, jak i innych, współpracujących, zatrudnienie będzie wzrastać.

Na podstawie obecnych wzrostów w branży biofarmaceutycznej oszacowano, iż w kolejnych pięciu latach zatrudnienie powinno w nim podnieść się od 14 000 do 26 000 nowych miejsc pracy, co stwarzać będzie kolejne możliwości zatrudnienia.

Minister Przedsiębiorczości, Handlu i Zatrudnienia Peter Burke powiedział:

– Sektor Biopharma ma kluczowe znaczenie dla sukcesu gospodarczego Irlandii i to od wielu lat. Ten raport pokazuje, że spodziewamy się silnego wzrostu w sektorze wymagającym stałego napływu wykwalifikowanych pracowników. Konieczne jest, aby Irlandia podjęła wyzwanie polegające na zapewnieniu wykształconych i przeszkolonych pracowników niezbędnych do wspierania tego wzrostu.

– Sektor Biopharma zatrudnia bezpośrednio w Irlandii ponad 50 000 osób, a raport przewiduje, że do 2027 r. liczba ta wzrośnie o ponad 21 000. Żeby to ułatwić, sektor edukacji i szkoleń będzie musiał odpowiedzieć na zapotrzebowanie tego sektora na wysoko wykwalifikowanych pracowników. Konieczne będzie również podnoszenie kwalifikacji istniejącej siły roboczej, podobnie jak przyciąganie odpowiednich talentów z zagranicy.

Do 2027 roku prognozuje się dla sektora roczny wzrost zatrudnienia na poziomie 5600 osób, a nowi pracownicy rekrutować się będą spośród osób zatrudnianych już wcześniej w tej branży, jak i ze studentów kończących uczelnie o kierunkach medycznych, farmaceutycznych, biochemicznych oraz technologicznych. Oceniono jednak, iż napływ absolwentów wymienionych kierunków zamknie się roczną kwotą 3000 osób.

To natomiast wskazuje, że sektor biofarmaceutyczny stawia na ludzi młodych, więc właściwie większość nowych miejsc pracy przeznaczona będzie dla nich.

Zapotrzebowanie na osoby kończące specjalistyczne kierunki na uczelniach powstało w związku ze zmianami technologicznymi, jakie do tej pory wprowadzono, a i planuje się wprowadzać kolejne, ale też ze względu na cyfryzację procesów produkcji, rozwoju innowacyjnych dziedzin produkcji, badań, a i jest wymogiem w czasie, kiedy przepisy wciąż ulegają zmianom.

W raporcie zaznaczono, że i uczelnie powinny dostosowywać programy nauki do zmieniających się wymagań na rynku pracy, więc kształcić osoby, których poziom edukacji odpowiadać będzie popytowi rynku pracowniczego w sektorze biofarmaceutycznym.

Bogdan Feręc

Źr. Business Plus

Photo by National Cancer Institute on Unsplash

© WSZYSTKIE MATERIAŁY NA STRONIE WYDAWCY „POLSKA-IE” CHRONIONE SĄ PRAWEM AUTORSKIM.
ZNAJDŹ NAS:
Samoloty bez dzieci.
Dr Andrzej Sadowski