W tym tygodniu w Irlandii uruchomiona zostanie platforma sprzedaży przedmiotów używanych, a funkcjonować będzie pod nazwą Vinted.ie, choć połączona będzie bezpośrednio z witryną we Francji.
Jak jednak zapewniają przedstawiciele serwisu, da to nowe możliwości mieszkańcom obu państw, gdyż będą mogli również korzystać z ofert spoza kraju. Na Vinted kupić można przede wszystkim używaną odzież, ale są też inne oferty, więc w pewien sposób poszerzy się wybór towarów, jakie dostępne są na wyspie. Vinted z prefiksem „ie” uruchomi zarówno stronę internetową, jak i aplikację na urządzenia mobilne, co umożliwi korzystanie z niej w każdej chwili.
Jak zapewnia Vinted, sieć użytkowników tej platformy cały czas się zwiększa, a do tej pory można było z niej korzystać w Wielkiej Brytanii, USA oraz kilku krajach na kontynencie europejskim. To jednak ma się zmieniać, a w oświadczeniu Vinted czytamy:
– Z radością potwierdzamy, że Vinted, wiodąca europejska platforma C2C (klient-klient) poświęcona modzie z drugiej ręki i nie tylko, wchodzi na irlandzki rynek. Vinted oferuje intuicyjny sposób, dzięki któremu ludzie mogą łatwo sprzedawać i kupować używaną odzież i inne artykuły lifestylowe za pomocą zaledwie kilku kliknięć. Dzięki aplikacji i stronie internetowej sprzedawcy mogą uporządkować swoją garderobę i zatrzymać 100% tego, co zarobią, ponieważ Vinted nie pobiera żadnych opłat za sprzedaż.
Vinted nie jest jednak całkowicie bezpłatny, gdyż ma „opłatę ochronną”, którą płaci kupujący, a wynosi ona 5% ceny produktu. Do tego wnieść należy opłatę stałą w wysokości 70 centów.
„Opłata ochronna” wykorzystywana jest na stałe unowocześnianie zabezpieczeń antykradzieżowych i monitorowanie platformy pod względem wyłudzania danych oraz kradzieży pieniędzy. Opłata stała to z kolei pieniądze pozwalające na stałe udzielanie wsparcia dla członków, możliwość prowadzenia szerokiej polityki zwrotów, a i zabezpieczenia, jeżeli przedmiot nie zostanie dostarczony, uszkodzony będzie podczas transportu lub opis znacząco odbiegać będzie od stanu rzeczywistego.
Bogdan Feręc
Źr. PA Media
Photo by appshunter.io on Unsplash