Varadkar ma potencjalnego następcę

W ostatnich miesiącach mówiło się, że Leo Varadkar się kończy i może mieć problem, aby utrzymać władzę w Fine Gael.

Ta sytuacja nieco się zmieniał, a to za sprawą kilku wewnątrzpartyjnych zagrywek Varadkara, który przestraszył członków własnego ugrupowania, a to w obawie przed utratą władzy na rzecz Sinn Féin – odpuściło, chociaż nie można powiedzieć, że skończyły się poszukiwania nowego lidera partii.

Jak teraz się to przedstawia, Leo Varadkar nie ma zagrożonej pozycji, chociaż wewnątrz Fine Gael wciąż słychać pomruk niezadowolenia na sposób prowadzenia ugrupowania, jednak nawet przeciwnicy lidera zauważyli, iż nie jest to dobry czas na przetasowania i Varadkar powinien pozostać na swoim stanowisku przynajmniej do wyborów.

To jednak nie oznacza, że nie ma chętnych na jego stanowisko, choć nie jest ono obecnie zagrożone, a wcześniej mówiło się, iż po schedę po Varadkarze chciałby sięgnąć Simon Coveney. Niegdyś Coveney był kontrkandydatem Leo Varadkara do fotela lidera partii, jednak po przegranym pojedynku uznał przywództwo Leo, by po kilkunastu kolejnych miesiącach stwierdzić, że raczej nie będzie się już ubiegał o to stanowisko.

To z kolei pozostawiło otwartą drogę do wewnętrznej władzy innym członkom partii, a w Fine Gael daje się zauważyć, że pojawiła się w niej osoba, której potencjał i popularność wzrasta, czyli może zastąpić aktualnie panującego szefa. Nowym liderem stać się może minister ds. szkolnictwa wyższego, bo to o nim mowa, a chociaż sam już przyznał, że raczej będzie kandydował na to stanowisko, to jednak nie ma jeszcze na tyle dużego zaplecza w partii, by myśleć o zdetronizowaniu przywódcy.

Przez ostatni tydzień toczyły się w Fine Gael rozmowy, które miały dać odpowiedź na pytanie, czy Leo Varadkar jest dobrym szefem ugrupowania, a i mówiło się wiele o potencjalnych kandydatach, jednak wynik tych rozmów był jednoznaczny, więc Varadkar nie musi się jeszcze obawiać, że ktokolwiek w partii jest mu w stanie zagrozić.

To jednak nie oznacza, że Simon Harris złożył broń, gdyż miał powiedzieć, iż zainteresowany jest stanowiskiem lidera Fine Gael, co oznacza, że raczej stanie w szranki z Leo Varadkarem. Przed Harrisem jest jednak długa droga do przywództwa ugrupowania, bo musi zebrać swoje stronnictwo, które zapewni mu odpowiednią ilość głosów w wewnętrznej walce o stołek po Varadkarze.

*

Nawiasem mówiąc, Leo Varadkar ponownie wyszedł obronną ręką z kłopotów, w jakie wpędził się sam, a i sytuacja polityczna w kraju nie była w pewnym momencie dla niego najlepsza, jednak ominął przeszkody i ponownie płynie łodzią po spokojnym oceanie, silną ręką dzierżąc ster Fine Gael. Można też dodać, że Leo Varadkar nie musi obawiać się o swoją przyszłość, ponieważ z pewnych sygnałów płynących z Europy wiemy, że może liczyć po zakończeniu swojej kariery na wyspie, na intratne stanowisko w strukturach UE. Sam Varadkar wielokrotnie podkreślał, iż nie jest tym zainteresowany, ale któż bez wad…

Bogdan Feręc

Źr: Independent

Photo CC BY 2.0 Houses of the Oireachtas

© WSZYSTKIE MATERIAŁY NA STRONIE WYDAWCY „POLSKA-IE” CHRONIONE SĄ PRAWEM AUTORSKIM.
ZNAJDŹ NAS:
Russia fires missile
Tysiące podatników