Unijne pomysły będą drogo kosztować
Za wiele złego w kwestii klimatycznej obwinia się sektor rolny, który produkuje jakoby nadmierne ilości gazów cieplarnianych, a tych należy się pozbyć, żeby ocalić świat.
Unia Europejska idąc tą właśnie drogą, chciałaby zmniejszyć pogłowie bydła, zmniejszyć stada krów mlecznych i generalnie całą produkcję mięsną. Irlandii też zaleca się zmniejszenie ilości sztuk bydła, ale i owiec oraz żywca wieprzowego, co ma dać oddech umęczonej licznymi stadami zwierząt rzeźnych ziemi.
Na tę propozycję ostro zareagowali tutejsi rolnicy, a i działający w ich imieniu europosłowie z Irlandii, którzy już wcześniej naciskali na UE, aby zmniejszyła kwoty redukcji pogłowia zwierząt hodowlanych. Najgłośniej jednak protestują producenci mleka, którzy stwierdzili, że w kraju wciąż jest go zbyt mało, aby zaspokoić potrzeby kraju, więc część sprowadzana jest z zagranicy, co wypełnia lukę produkcyjną.
Właściciele stad krów mlecznych dodają, że zmniejszenie pogłowia bydła mlecznego, w drastyczny sposób wpłynie na jego ilość na rynku detalicznym, ale też hurtowym i zarówno producenci wyrobów mleczarskich, jak i gospodarstwa domowe, odczuwać będą braki w swoich portfelach. Mówi się, że zmniejszenie irlandzkiej produkcji mlecznej i zaledwie 10%, drastycznie wpłynie na ceny mleka i jego wyrobów, a i może spaść jego jakość.
Jak obliczono, zastosowanie się do wytycznych Unii Europejskiej, czyli zmniejszenie stad mlecznych o wymienione już 10%, kosztować będzie państwo 1,3 mld € rocznie, a wcale nie zatrzyma globalnej emisji z tego sektora, bo ta przeniesie się ono w inne rejony, które zaczną produkować więcej, by zaspokoić popyt, również w Irlandii.
Najbardziej ucierpi na tym gospodarka Irlandii, która po pierwsze jeszcze mniej mleka zacznie dostarczać na rynek krajowy, a i zmniejszy się eksport wyrobów mleczarskich, jakie od dawna uznawane są na świecie za jedne z najlepszych.
Dlatego organizacje skupiające producentów mleka zapowiedziały, iż chcą wyrazić swój oficjalny protest, a wcześniej spotkać się z ministrem rolnictwa Republiki Irlandii, by szczegółowo omówić kwestię mleczarstwa w kraju.
W spotkaniu w Departamencie Rolnictwa udział chcą też wziąć producenci z całej branży mleczarskiej, więc również przedstawiciele firm produkcyjnych.
Bogdan Feręc
Źr: Independent