Ukraińscy żołnierze nie wierzą w sprawiedliwy pokój

Po oświadczeniu prezydenta Trumpa, iż prowadzi rozmowy z prezydentem Putinem w sprawie trwałego pokoju z Ukrainą, zapytano o zdanie tamtejszych żołnierzy, którzy walczą z wojskami rosyjskimi na froncie.

Z ich wypowiedzi wynika, że nie wierzą, iż uda się osiągnąć sprawiedliwe dla Ukrainy rozwiązanie, a i nie są przekonani, aby europejska pomoc i gwarancje bezpieczeństwa były odpowiednie dla ich kraju. To podobne słowa do tych, jakie wypowiadał prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, a i on oczekuje „sprawiedliwego pokoju”. W ocenie wojskowych, konflikt z Rosją nie doczeka się pokoju, a zostanie on jedynie zamrożony, by Rosja miała czas przygotować się do wojny na znacznie większą skalę.

Ihor z 23 Brygady Zmechanizowanej powiedział, że konflikt w stanie zamrożenia, będzie można nazywać tymczasowym zawieszeniem broni, a potrwa to około trzech lat. Jak dodał, w tym czasie zarówno Ukraina, jak i inne państwa, powinny się na taki rozwój wypadków bardzo dobrze przygotować. Ihor sugeruje, że czas tzw. pokoju potrwa przez kadencję Donalda Trumpa, ale zaraz po zmianie władzy w USA, może wybuchnąć ponownie.

W dalszej części wypowiedzi Ihora można było usłyszeć:

– Mam nadzieję, że w tym czasie Europa się obudzi i zacznie dostarczać broń w odpowiedni sposób. A kiedy nowy prezydent dojdzie do władzy w USA, rozpocznie się druga runda.

Mówiąc o Donaldzie Trumpie Ihor stwierdził:

– Szczerze mówiąc, szokuje mnie coraz bardziej i każdego dnia. On i Putin już się praktycznie całują. On po prostu odda okupowane terytoria Rosjanom i zacznie wydobywać wszystkie zasoby naturalne, które nam zostaną. Staniemy się krajem-kamieniołomem Trumpa. Myślę, że Trump jest zainteresowany tylko zarabianiem pieniędzy, a nasza wojna temu szkodzi. Chce to zakończyć nie dlatego, że jest dobrym człowiekiem, ale dlatego, że szkodzi to biznesowi – a także, aby pokazać światu, jaki jest twardy.

Uczciwości w postępowaniu Trumpa nie widzi również Dmytro z 413 Samodzielnego Batalionu Systemów Bezzałogowych, a i wyraził powątpiewanie w sprawie porozumienia pokojowego, jaki proponuje prezydent USA.

Dmytro mówi:

– Z tego, co do tej pory widzieliśmy, nie widzę żadnej uczciwości ani sprawiedliwości w porozumieniu pokojowym forsowanym przez ekipę Trumpa. Widzę ogromną niekompetencję w ich publicznych briefingach dotyczących Ukrainy – twierdzenia, że wojna cofnęła Ukrainę o stulecie, że Ukraina powinna przeprowadzić wybory w czasie wojny lub, że USA wydały 200 miliardów dolarów więcej niż Europa na obronę Ukrainy. Według mnie takie oświadczenia wskazują na brak świadomości realiów na miejscu. Rosja obecnie nie ma żadnej motywacji do negocjacji, ponieważ postępuje naprzód.

Jednym z najgorszych punktów porozumienia jest dla Dmytra całkowite rozbrojenie Ukrainy, a ta stanie się wówczas zupełnie bezbronna, więc Rosja będzie mogła dowolnie wkraczać na jej terytorium i zagarnąć wszystkie tereny, jakich zapragnie.

Dmytro dodaje:

– Ukraina doświadczyła już tak zwanych porozumień pokojowych z Rosją, takich jak porozumienia Mińsk I i Mińsk II, które oba zakończyły się niepowodzeniem. Walki nigdy się nie skończyły, a Rosja rozpoczęła pełnoskalową inwazję w 2022 r. Obawiam się, że umowa, nad którą pracuje Trump, nie będzie inna – tymczasowe wstrzymanie walk kosztem Ukrainy, tylko po to, aby Rosja zaatakowała ponownie, gdy będzie gotowa. Bez prawdziwego bezpieczeństwa nic innego nie ma znaczenia.

Dima z 98 Samodzielnego Batalionu Obrony Terytorialnej jest natomiast zdania, że porozumienie pokojowe odbędzie się kosztem Ukrainy, a stwierdza:

– Trump wziął na siebie powstrzymanie wojny, nie zapewniając środków na przywrócenie sprawiedliwości. Prawdopodobnie będzie naciskał na Zełenskiego i Putina, aby podpisali porozumienie pokojowe, które pozostawi część kraju wrogowi. Wydaje się, że chce rozpocząć III wojnę światową i wziąć w niej udział. Ukraina w każdym razie będzie musiała przygotować się na następną wojnę, a przy takim rozejmie, który nas ewidentnie czeka, musimy przygotować się z maksymalnym wysiłkiem. Wiele razy widzieliśmy już, ile warte są porozumienia z Rosją i jak dobrze ona ich przestrzega. To byłoby tylko przerwą dla wroga, aby się przegrupować.

Ołeksandr z 23 Brygady Zmechanizowanej otwarcie krytykuje prezydenta Trumpa, któremu zarzuca służalczość wobec Rosji, a przywódcom zachodnim, brak zrozumienia konsekwencji w przyszłości.

Ołeksandr powiedział:

– Moim zdaniem jego podejście do Rosji jest zdecydowanie zbyt łagodne. Armia rosyjska niszczy nasze domy i zabija niewinnych Ukraińców, podczas gdy Ameryka i Europa igrają naszym życiem. Trump może jedynie zamrozić tę wojnę, ale będzie nas to kosztowało bardzo dużo, a Ukraińscy żołnierze wierzą tylko w siebie.

*

Z wypowiedzi żołnierzy z pierwszej linii frontu wyłania się więc obraz braku zaufania do polityków i to w równym stopniu rosyjskich, jak i amerykańskich, ale w swoich słowach niosą też przekaz, że wojna nie skończy się nigdy, a i rozgorzeje ponownie za jakiś czas. Niestety słychać też nutę żądań, przede wszystkim o dozbrojenie, co natomiast wiąże się z kolejnymi miliardami euro i dolarów, jakie powinny być na ten cel przeznaczone. Wiadomo jednak, że Stany Zjednoczone nie chcą już finansować wojny na Ukrainie, a Europa nie ma na to pieniędzy.

Bogdan Feręc

Źr. Asia Times

Fot. CC BY-SA 2.0 Ministry of Defense of Ukraine

© WSZYSTKIE MATERIAŁY NA STRONIE WYDAWCY „POLSKA-IE” CHRONIONE SĄ PRAWEM AUTORSKIM.
ZNAJDŹ NAS:
Rząd wycofa się z
Dubliński „armagj