Jedno z działań środowiskowych, jakie wprowadzić chce Unia Europejska, to rozprawić się z producentami telefonów i wymusić na nich, żeby baterie były w nich w prosty sposób wymienne.
Z unijnych danych wynika, że żywotność baterii średniej klasy telefonu komórkowego to maksymalnie trzy lata, więc po zużyciu akumulatora, cały telefon trafia do „śmieci”. To jawne marnotrawstwo uważają unijni urzędnicy, więc chcą, aby do 2027 roku, wszystko się zmieniło pod tym względem.
Powstał już przepis, który mówi, że każdy nowy telefon komórkowy, będzie musiał charakteryzować się prostotą wymiany baterii, czyli ma być ona wymienna bez specjalistycznej wiedzy technicznej i narzędzi.
To nie wszystko, o czym mówi dyrektywa Unii Europejskiej, bo wspomina, że każde urządzenie elektroniczne zasilane baterią lub w sposób mieszany prądem z sieci i baterią, musi do 2027 roku oferować możliwość wymiany baterii przez użytkownika. Takie rozwiązanie w zamyśle UE ułatwi w znaczny sposób recykling baterii, a Unia spodziewa się również, że będzie w ten sposób mniej odpadów elektronicznych, co uczyni gospodarkę bloku bardziej ekologiczną.
Dyrektywa i zarządzenie Unii Europejskiej to jedna strona medalu, a o drugiej, czyli sztuczkach producentów telefonów opowiada Areg Badalian, który prowadzi punkt zajmujący się naprawą urządzeń elektronicznych w Brukseli.
Areg Badalian powiedział:
– Za każdym razem, gdy wyjmujemy baterię, podgrzewamy trochę jej tylną część, aby była nieco bardziej elastyczna i kiedy ją wymieniamy, nie oderwiemy innych elementów. Na przykład w niektórych modelach odpada kamera, kiedy wymieniasz baterię. Więc musisz być ostrożny, musisz unikać takich małych pułapek. Niektóre marki wymyślają śrubokręty i ich kształty, aby nie można ich było naprawić, ale nie jest to zbyt mądre, ponieważ po prostu tworzy nowy śrubokręt.
Kontynuując swoją wypowiedź, pan Badalian dodał, że producenci mogą jednak nadal stosować mniejsze elementy akumulatora, aby utrudnić naprawę. Mogą również umieścić w swoich telefonach program wyświetlający komunikat ostrzegawczy informujący, że nie jest to oryginalna bateria, co często dezorientuje konsumentów.
Nowe przepisy o wymianie baterii w urządzeniach elektronicznych mówią, że wymiana nie powinna wymagać ani ciepła, ani rozpuszczalnika, ani też specjalistycznych narzędzi, a użytkownik powinien mieć możliwość własnoręcznej wymiany akumulatora w zakupionym sprzęcie.
*
I z tym należy się zgodzić, ale tu pewna uwaga, bo przecież w całej Unii Europejskiej, miały być również wprowadzone ustandaryzowane wtyki ładownia telefonów komórkowych, a jak to wygląda, wiemy i widzimy do tej pory.
Bogdan Feręc
Źr: Euronews
Photo by Tyler Lastovich on Unsplash