Site icon "Polska-IE najbardziej politycznie-społeczno-gospodarczy portal informacyjny w Irlandii
Reklama
Reklama

UE chronić będzie swój rynek wprowadzając cła

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Donald Trump zapowiedział wprowadzenie ceł na towary importowane z Unii Europejskiej, co tej się nie spodobało, więc w reakcji uznaje, że podejmie „zdecydowane i natychmiastowe działania na nieuzasadnione bariery dla wolnego i uczciwego handlu”, informował rzecznik Komisji Europejskiej.

Rzecznik stwierdził:

UE zareaguje stanowczo i natychmiast na nieuzasadnione bariery dla wolnego i uczciwego handlu, w tym na przypadki stosowania taryf w celu kwestionowania polityki prawnej i niedyskryminacyjnej. UE zawsze będzie chronić europejskie przedsiębiorstwa, pracowników i konsumentów przed nieuzasadnionymi taryfami.

Komisja Europejska powiedziała również, że cła w przypadku towarów importowanych do USA wynieść mają 25%, co dotyczyć będzie części produkcji przemysłowej, w tym samochodów.

Będą to więc podobne cała, jakie zaczną obowiązywać w kwietniu w przypadku Kanady i Meksyku, więc i Unia Europejska może zacząć wkrótce odczuwać tę dolegliwość. Szczególnie mocno nowe stawki celne odbić się mogą na Irlandii, dla której rynek Stanów Zjednoczonych jest głównym, na jakim prowadzi sprzedaż zagraniczną, a w konsekwencji może to doprowadzić do zapaści gospodarki Zielonej Wyspy.

Ważne jest jednak, że Donaldowi Trumpowi przeszkadzać w realizacji jego planu mogą rodzime firmy z Ameryki, bo coraz częściej szukają na Starym Kontynencie miejsc, gdzie mogłyby uruchomić produkcję, jak dzieje się to właśnie w Irlandii, a to informacja oficjalna, więc szukają tu miejsc pod inwestycje.

O ile cła na samochody niespecjalnie wpłyną na Zieloną Wyspę, bo potentatem w tej dziedzinie Irlandia nie jest, a nawet nie produkuje pojazdów mechanicznych, tak w przypadku wyrobów farmaceutycznych już tak. Właśnie w tym zakresie Trump zamierza obłożyć cłami producentów z Europy, a jak wiemy, na wyspie firm farmaceutycznych jest sporo, a i większość swojej produkcji wysyłają do USA.

Obecnie mówi się w Europie, ale też na jej rubieżach, że cła proponowane dla Europy, wywołają pomiędzy nią a Stanami Zjednoczonymi konflikt handlowy i blokadę współpracy gospodarczej.

Irlandzki rząd jest zdania, że decyzje Donald Trumpa, będą szkodliwe dla wyspy, choć odbiją się też na USA, a i najprawdopodobniej doprowadzą do ponownego wzrostu inflacji. Co więcej, gabinet w Dublinie zaczął się już poważnie obawiać utraty miejsc pracy, więc wzrost bezrobocia stał się wizją najbliższej przyszłości.

*

Szkoda, że Europa nie chce porozmawiać z Trumpem, co mogłaby zrobić, aby zatrzymać jego decyzję, a idą na konfrontację celną. Ta natomiast odbije się na nas, ale to już całkiem inna historia.

Bogdan Feręc

Źr. RTE

Fot. CC BY-SA 3.0 Gage Skidmore

© WSZYSTKIE MATERIAŁY NA STRONIE WYDAWCY „POLSKA-IE” CHRONIONE SĄ PRAWEM AUTORSKIM.
Reklama
Reklama
Reklama
Exit mobile version