UE będzie się zmieniać?
Gotowy jest już projekt zmian w strategii Unii Europejskiej w podejściu do tzw. dekarbonizacji, więc, zamiast wywierać presję, będzie się przypuszczalnie wspierać przechodzenie na czyste rozwiązania, aby wzmocnić konkurencyjność unijnych przedsiębiorstw i dać odetchnąć społeczeństwu.
Nowa polityka koncentrować się ma na kilku obszarach, więc cenach energii, sile roboczej, recyklingu oraz handlu, czyli filarach Unii Europejskiej, a te w ostatnich latach mocno cierpiały z powodu Zielonego Ładu. Komisja Europejska przedstawić na pod koniec lutego Clean Industrial Deal, czyli plan wspierania energochłonnych sektorów unijnej gospodarki, ale też nowych sektorów, a związanych z tzw. czystymi technologiami.
W planach znaleźć miały się już pewne założenia, a te dotyczą sześciu obszarów, więc bezpieczeństwa energetycznego UE, cen energii, finansowania, recyklingu i funkcjonowania gospodarek w obiegu zamkniętym, ale też surowców krytycznych, pracy, umiejętności, rynków wiodących i działań globalnych.
W planie chodzić ma przede wszystkim o obniżenie kosztów dla firm, co utrudnia im obecnie konkurowanie na światowych rynkach, ale i wspieranie rynku wewnętrznego, a ten jest upadającym i to z powodów działań samej Unii Europejskiej, która wywołała kryzys ekonomiczny swoimi błędnymi decyzjami klimatycznymi oraz złą polityką ekonomiczną.
Ma się pojawić też propozycja dostarczenia Europie taniej energii, co może zwiastować całkiem inne czasy dla mieszkańców Unii Europejskiej.
Stawiać się jednak będzie na odzyskiwanie większej ilości odpadów, co pomoże w zniwelowaniu braku surowców, więc częściej będziemy mieli do czynienia z recyklingiem, niż dzieje się to obecnie, a dodam, że to akurat dobre rozwiązanie.
*
Inne propozycje wyglądają na dosyć jeszcze mdłe i mętnie, ale iść mają w swoich założeniach w kierunku łagodzenia wpływu na unijną gospodarkę oraz społeczeństwo, choć nie wiadomo, czy będą następować tak szybko, jak powinny. Ciekawe ma być podejście do działań globalnych, więc UE ma postępować ze swoimi partnerami biznesowymi na zasadzie lustrzanego odbicia, czyli „Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie”.
Bogdan Feręc
Źr. Politico
