Po zakończeniu pandemii Ryanair może mówić o stałym wzroście, jaki dotyczy ruchu pasażerskiego, co przekłada się również na wielkość przewoźnika, a ten ugruntował swoją pozycję na europejskim rynku.
Największy obecnie przewoźnik w Europie, którym jest Ryanair, nie poprzestaje wyłącznie na „spokojnej konsumpcji” wysokiego zainteresowania swoimi usługami przez podróżnych, a cały czas inwestuje w bazę samolotową. To z kolei przekłada się na możliwość uruchamiania dodatkowych połączeń, a co za tym idzie, większą ilość pasażerów.
Tak właśnie stało się w październiku, kiedy w porównaniu z rokiem ubiegłym przewieziono na trasach proponowanych przez Ryanair o 9% więcej osób, czyli linia notuje wzrost z 15,7 do 17,1 miliona gości na pokładach.
W poprzednim miesiącu spadało natomiast obciążenie lotów pasażerami, gdyż to w październiku 2022 wynosiło 94%, a w październiku 2023 obniżyło się do 93%.
W zeszłym miesiącu Ryanair zrealizował ponad 96 700 lotów, ale mogło ich być więcej, gdyby nie wojna Izraela z Palestyną. Z tego powodu odwołano 870 lotów.
Linia lotnicza rodem z Irlandii przewiozła w jeden rok do końca października 180,3 miliona pasażerów, więc o 15% więcej, niż było to w analogicznym okresie dla 2022 roku, kiedy przez pokłady samolotów Ryanair przewinęło się 157,4 miliona osób.
Wówczas obciążenie lotów pasażerami wynosiło 91%, a w tym roku do końca października 94%, co jest wzrostem o 3 punkty procentowe.
Bogdan Feręc
Źr. Ryanair
Photo by Markus Winkler on Unsplash