W najbliższym czasie w kraju obowiązywać ma wariant koronawirusa o nazwie „handlowej” HV.1, a jest on groźny, twierdzą władze medyczne.
Ten wirus pojawił się w chwili, gdy szczepionki przeciwko Covid-19 podawane są w kraju rzadziej, niż pojawiają się tu opady śniegu, a co ważne, HSE nie udaje się nawet przekonać mieszkańców Irlandii, aby szczepili się przeciwko chorobom sezonowym.
Jest to wynik wcześniejszych akcji szczepiennych, jakie prowadzone były w Irlandii, a same covidowe szczepionki pomagały, ale wyłącznie zmienić nastawienie do władz medycznych kraju.
Obecnie ostrzega się mieszkańców Zielonej Wyspy, że przybyła na nią kolejna odmiana, groźna, a jej objawy są łudząco podobne do zwykłego przeziębienia i na pierwszy rzut oka mogą być z takim mylone. To jednak nie powinno nas zwieść, ponieważ jesienny katar i gorączka w postaci 37,2 stopni, mogą być objawem koronawirusowym, więc trzeba się zabezpieczyć.
Pobierać trzeba wzmacniacze poprzednich szczepionek, a przy wystąpieniu objawów się izolować, skontaktować z lekarzem lub farmaceutą, a najlepiej, żeby potwierdzić testem, że to jednak Covid-19, żeby podciągnąć statystyki.
Z jakiegoś powodu tę odmianę nazwano HV.1, co ma upodabniać samą nazwę do choroby określanej mianem HIV, a to podkreślają przeciwnicy szczepień, ale może to być tylko przypadek i tak wyszło specom od nazewnictwa.
Wariant HV.1 ma być też wysoce zaraźliwy, ma możliwość szybkiego i łatwego przenoszenia się w ramach kontaktów osobniczych, więc jest więcej niż pewne, że przeziębienie jest koronawirusem.
Bogdan Feręc
Źr. The Liberal
Photo by Fusion Medical Animation on Unsplash