Site icon "Polska-IE najbardziej politycznie-społeczno-gospodarczy portal informacyjny w Irlandii
Reklama
Reklama

Turbulencje w Intelu: Cięcia kosztów i niepewna przyszłość giganta

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Intel stoi w obliczu trudnego okresu. Producent układów scalonych prognozuje niższe od oczekiwanych przychody w drugim kwartale tego roku, co zbiega się z realizowanym na szeroką skalę planem redukcji zatrudnienia, obejmującym aż 20% globalnej siły roboczej. Te wieści budzą niepokój, zwłaszcza w irlandzkim zakładzie w Leixlip, gdzie firma zatrudnia blisko 5000 osób.

Po ogłoszeniu przychodów za pierwszy kwartał na poziomie 12,7 mld dolarów (bez zmian rok do roku), Intel przewiduje, że przychody w drugim kwartale oscylować będą między 11,2 a 12,4 mld dolarów. To wynik poniżej szacunków analityków, którzy spodziewali się 12,9 mld dolarów. Jednocześnie, straty na akcję wzrosły dwukrotnie w pierwszym kwartale (z 0,09 do 0,19 USD) i prognozuje się ich dalszy wzrost do 0,32 USD w drugim kwartale. W minionym kwartale Intel odnotował stratę w wysokości 800 mln dolarów, a akcje firmy zareagowały spadkiem o 6,4% w handlu posesyjnym.

Doniesienia o planowanych zwolnieniach wywołały zrozumiałe obawy o przyszłość pracowników w Leixlip. Minister przedsiębiorczości, turystyki i zatrudnienia Peter Burke zapewnił jednak, że rząd Irlandii i agencja IDA Ireland pozostają w stałym kontakcie z kierownictwem Intela. Podkreślił znaczące inwestycje firmy w Irlandii na przestrzeni ostatnich 35 lat, w tym niedawne otwarcie fabryki Fab 34 w 2023 roku, w którą zainwestowano 17 mld euro. Minister Burke wyraził przekonanie, że Irlandia nadal będzie pełnić kluczową rolę w planach Intela jako europejskie centrum produkcji półprzewodników, a spekulacje o redukcji zatrudnienia nie powinny tego zmienić. Zapewnił również o dalszej współpracy z Intelem w obszarach badań i innowacji.

W notatce do pracowników dyrektor generalny Intela Lip-Bu Tan ocenił wyniki za pierwszy kwartał jako „krok we właściwym kierunku”, ale przyznał, że perspektywy na drugi kwartał odzwierciedlają „coraz bardziej zmienne i niepewne otoczenie makroekonomiczne”. Podkreślił konieczność zwiększenia produktywności inżynierów poprzez eliminację „uciążliwych przepływów pracy i procesów”, które spowalniają innowacje. Tan stwierdził, że Intel postrzegany jest jako firma „zbyt powolna, zbyt złożona i zbyt przywiązana do swoich sposobów”.

Dalsza redukcja kosztów jest nieunikniona po przeprowadzonych w ubiegłym roku reformach struktury kosztów. Zarząd obniżył cele na rok 2025 dotyczące kosztów operacyjnych (z 17,5 mld do 17 mld dolarów) oraz wydatków kapitałowych (z 20 mld do 18 mld dolarów). Tan zapowiedział również uproszczenie struktury organizacyjnej, eliminację zbędnych poziomów zarządzania i wzmocnienie pozycji najlepszych pracowników, aby Intel mógł stać się „szczupły, szybki i zwinny” jak jego konkurenci.

Dyrektor finansowy Intela David Zinsner określił pierwszy kwartał jako „solidny początek roku”, ale przyznał, że „obecne otoczenie makroekonomiczne powoduje podwyższoną niepewność w całej branży”. Zapewnił jednak o „zdyscyplinowanym i ostrożnym podejściu” do inwestycji w kluczowe produkty i działalność odlewniczą, przy jednoczesnej maksymalizacji oszczędności kosztów.

Oprócz globalnej redukcji zatrudnienia, która dotknie również irlandzkie zakłady, Intel planuje zamknąć swój zakład w Shannon w hrabstwie Clare, gdzie pracuje około 300 osób. W obliczu tych zmian przyszłość Intela stoi pod znakiem zapytania, a kluczowe będzie skuteczne przeprowadzenie restrukturyzacji i dostosowanie się do dynamicznego rynku półprzewodników.

Bogdan Feręc

Źr. Business Plus

Photo by BoliviaInteligente on Unsplash

© WSZYSTKIE MATERIAŁY NA STRONIE WYDAWCY „POLSKA-IE” CHRONIONE SĄ PRAWEM AUTORSKIM.
Reklama
Reklama
Reklama
Exit mobile version