Trzeba zakazać wydarzeń ulicznych
Jeżeli tak się stanie, to już teraz swobodnie można powiedzieć, że wygrali przestępcy, a irlandzka policja nie panuje nad ładem i porządkiem w kraju, więc powinna być zlikwidowana.
Tyle tytułem wstępu, ale sprawa wydaje się bardzo poważna, a miała miejsce w poniedziałek na Marlborough Street, kiedy nożownik miał po imprezie powitalnej irlandzkich olimpijczyków dokonać ataku.
W tej sprawie wypowiedziało się już stowarzyszenie Dublin Town, które w swoim oświadczeniu stwierdza, iż powinno się z dużą uwagą zastanowić, czy w mieście mogą być organizowane tego typu wydarzenia. Nie ma pewności, mówią dalej przedstawiciele grupy biznesowej Dublin Town, czy na kolejnych bezpieczeństwo uczestnikom będzie zapewnione, więc tego typu wydarzenia mogą stać się po prostu zagrożeniem.
Opinia Dublin Town pojawiła się po wypowiedzi posła Socjaldemokracji Gary’ego Gannona, a to on powiedział, że „należy się bardzo poważnie zastanowić, jak organizować takie wydarzenia”, ale też inne uroczystości o charakterze masowym, co miało związek z dublińskim atakiem nożownika.
Trochę innego zdania jest natomiast burmistrz Dublina James Geoghegan, który nie chce iść aż tak daleko, więc uważa, iż takie imprezy powinny i mogą być nadal organizowane.
Burmistrz Geoghegan powiedział:
– Widzieliśmy przerażające sceny na O’Connell Street w listopadzie ubiegłego roku, jaką różnicę zrobiło zobaczenie naszej głównej arterii, naszej głównej ulicy w Dublinie wyglądającej tak dobrze, jak wyglądała z tysiącami młodych ludzi krzyczących z zachwytu. Nie zmienia to faktu, że w naszym mieście wciąż zmagamy się z wyzwaniami związanymi z przestępczością i zachowaniami antyspołecznymi, z którymi należy się zmierzyć. Jednak to nie znaczy, że nie możemy zachęcać ludzi do przyjazdu do naszego miasta i dawać im dobrych powodów, aby przyjechali do naszego miasta, a najlepszym ze wszystkich, jaki mogliśmy dać ludziom, aby przyjechali do naszego miasta, była możliwość uczczenia naszych olimpijskich bohaterów.
Dublin Town jest też zdania, że podczas imprez w mieście, jego części są ewidentnie pomijane, więc poniekąd można wytwarzać w ich mieszkańcach przeświadczenie, iż nie są odpowiednią grupą, do której są kierowane. To z kolei może doprowadzić do spotęgowania niezadowolenia społecznego i częstszych przejawów zachowań antyspołecznych. W społeczeństwie może również pojawić się proces stałego zmniejszania zaufania do władz, więc i to stanie się przyczynkiem do zachowań, które nie będą zgodne z przyjętymi normami.
Dyrektor generalny Dublin Town Richard Guiney powiedział:
– Musimy mieć miasto, w którym wszyscy będą czuć się komfortowo i które będzie przyjazne. Myślę, że właśnie na tym powinniśmy skupić naszą uwagę i myślę, że możemy to zrobić.
Na poniedziałkowym powitaniu irlandzkich sportowców, którzy wrócili z Paryża, pojawiło się około 20 000 osób, więc burmistrz stolicy James Geoghegan jest przekonany, iż impreza była udana i bardzo potrzebna, a i takie wydarzenia mają głęboki sens.
*
To wszystko, co zostało w tej sprawie powiedziane, jest prawdą i nie sposób się nie zgodzić ze wszystkimi wypowiedziami, jednak brakuje w tym jednej kwestii, na którą żadna ze stron nie zwraca uwagi. Za bezpieczeństwo w Dublinie, ale też w każdym innym mieście, miasteczku i na wsiach, odpowiedzialna jest policja. W takim przypadku odpowiedzialnością za ataki, niepokoje i naruszenia porządku publicznego, obarczana powinna być An Gharda Síochána, która najzwyczajniej w świecie, nie radzi sobie z wydarzeniami masowymi. W mojej ocenie to właśnie Garda musi całkowicie zmienić sposób postępowania, a na imprezy na wolnym powietrzu, niezależnie od tego, gdzie się odbywają, wysyłać znacznie więcej swoich, przygotowanych na każdą ewentualność funkcjonariuszy.
Jeżeli natomiast zakaże się organizowania miejskich imprez, następnym krokiem stanie się zamykanie mieszkańców we własnych domach, bo ulice przejęte zostaną przez nożowników, gwałcicieli i gangi narkotykowe, a wyjście z domu do sklepu, wiązać się będzie z wielkim zagrożeniem dla zdrowia lub życia.
Dlatego właśnie Garda musi stanąć na wysokości zadania i w odpowiedni sposób chronić osoby, z których pieniędzy jest utrzymywana. Jeżeli tego nie zrobi, Dublin za chwilę będzie uważany za miasto przestępców, dziwek i złodziei, które nie będzie różnić się niczym innym od wielu europejskich miast, które takimi już są.
Bogdan Feręc
Źr. Breaking News