To Państwo Islamskie odpowiedzialne jest za atak terrorystyczny
Wczoraj wieczorem w jednym z podmoskiewskich miast doszło do tragicznego w skutkach zdarzenia, które przyniosło do tej pory ponad 60 ofiar śmiertelnych, a 145 osób zostało rannych.
Stany Zjednoczone poinformowały, że posiadają dane wywiadowcze potwierdzające twierdzenia Państwa Islamskiego o jego odpowiedzialności za śmiertelną strzelaninę na koncercie pod Moskwą, poinformowało dwóch amerykańskich urzędników. Ci twierdzą, że Stany Zjednoczone ostrzegały Rosję w ostatnich tygodniach przed możliwością ataku.
Rzeczniczka Departamentu Stanu Rady Bezpieczeństwa Narodowego Białego Domu Adrienne Watson powiedziała:
– Na początku tego miesiąca rząd USA posiadał informacje o planowanym ataku terrorystycznym w Moskwie, którego celem mogły być potencjalnie duże zgromadzenia, w tym koncerty, co skłoniło Departament Stanu do wydania publicznego zalecenia skierowanego do Amerykanów przebywających w Rosji. Rząd USA również podzielił się tymi informacjami z władzami rosyjskimi, zgodnie ze swoją długoletnią polityką „obowiązku ostrzegania”.
Do ataku przyznało się Państwo Islamskie, grupa bojowników, która niegdyś próbował przejąć kontrolę nad dużymi obszarami Iraku i Syrii, podała w Telegramie należąca do tej grupy agencja Amaq.
Liczba ofiar śmiertelnych sprawiła, że był to jeden z najgorszych ataków na Rosję od czasu oblężenia szkoły w Biesłanie w 2004 r., kiedy bojownicy islamscy, wzięli jako zakładników ponad 1000 osób, w tym setki dzieci.
Ambasada USA w Rosji ostrzegła 8 marca, że „ekstremiści” mają bliskie plany ataku w Moskwie, kilka godzin po tym, jak rosyjskie służby bezpieczeństwa udaremniły planowany ostrzał synagogi przez komórkę Państwa Islamskiego.
Ambasada, która wielokrotnie nawoływała wszystkich obywateli USA do natychmiastowego opuszczenia Rosji, nie podała wówczas żadnych innych szczegółów na temat charakteru zagrożenia, ale stwierdziła, że ludzie powinni unikać koncertów i tłumów oraz zwracać uwagę na otoczenie.
Do rosyjskich władz od wczoraj z wielu państw napływają depesze kondolencyjne.
Bogdan Feręc
Źr. RTE
Photo Radio Wnet