Szefowa Europejskiego Banku Centralnego powiedziała, że inflacja w strefie euro weszła obecnie w nową fazę, a ta może utrzymywać się dłużej, niż niedawno jeszcze sądzono.
Christine Lagarde sugerowała też wyraźnie, że aktualne stopy procentowe kredytów hipotecznych, nie są szczytowymi, co z kolei oznacza, że podwyżki będą kontynuowane, aby osłabić popyt, a ten wpływać ma na zmniejszanie się wzrostów cenowych. Poprzez niższe zakupy wymusza się na producentach i firmach handlowych obniżenie cen, co wpływa też na obniżenie inflacji.
Europejski Bank Centralny ma również zacieśniać swoją politykę monetarną, a decyzje w tej sprawie zapadną już w lipcu, więc i tym narzędziem próbować się będzie wpływać na zmniejszenie inflacji, która jest obecnie trzykrotnie wyższa od zakładanej, czyli na poziomie 2%.
W wyjaśnieniu prezes EBC Christine Lagarde powiedziała, że inflacja, jaka miała być w opinii ekonomistów i Banku Centralnego przejściowa, a powodowana szokiem energetycznym, przełożyła się na całą europejską gospodarkę i prawdopodobnie będzie się utrzymywać.
Christine Lagarde mówi:
– Jest mało prawdopodobne, aby w najbliższej przyszłości Bank Centralny mógł z pełnym przekonaniem stwierdzić, że szczytowe stopy procentowe zostały osiągnięte.
Wg prezes Lagarde, wiele osób w UE utraciło już dawno swoje realne zarobki, co wywołane jest inflacją, a utrzymująca się presja wzrostów cen pogłębiać będzie to zjawisko. Dodatkowo nakłada się na inflację i presję finansową ze strony pracowników niższy wzrost wydajności, a może to doprowadzić do „wstrząsu na rynku pracy”. Obecnie jeszcze firmy są w fazie zatrudniania pracowników, ale też godzą się na wzrosty płac, jednak niebawem trend może zostać odwrócony i bezrobocie w strefie euro prawdopodobnie zacznie wzrastać. Lagarde dodała, że wyższe zatrudnienie, wpływa jednak na obniżenie produktywności pracowników, więc firmy właściwie na tym tracą.
Co istotne, a co też zaznaczyła prezes Lagarde, trend wzrostu płac może się utrzymywać jeszcze przez jakiś czas, a nawet przez kilka lat, więc presja na jednostkowy koszt pracy będzie wzrastać, a stłumiony zostanie dopiero gdy firmy zaczną zwalniać pracowników. Dopiero w takim przypadku zacznie rosnąć wydajność i obniży się koszt pracodawcy na jednego pracownika.
Wypowiedź prezes Europejskiego Banku Centralnego jasno pokazuje, że po pierwsze stopy procentowe nadal będą podnoszone i nie widać terminu zakończenia tego procesu, a po drugie, wywierana będzie teraz presja na zakłady pracy, by ograniczyły zatrudnienie.
Stopy procentowe kredytów hipotecznych wzrosną w lipcu, a i spodziewane są kolejne podwyżki we wrześniu oraz październiku.
Bogdan Feręc
Źr: RTE
Photo by Frankfurt Photographer on Unsplash