Irlandzki holding Ryanair opublikował dane o zysku netto za rok obrotowy kończący się w marcu 2023 roku.
Zysk operacyjny Ryanair wyniósł więc 1,44 mld €, natomiast zysk netto zamknął się kwotą 1,3 mld €, co jest wzrostem w porównaniu z ostatnim rokiem przed pandemią, kiedy za rok obrotowy 2020 osiągnięto zysk w wysokości 1,13 mld €.
W roku budżetowym 2023 Ryanair przewiózł 168,6 mln pasażerów, a współczynnik obciążenia lotów dla tego okresu wyniósł 93%.
Akcje irlandzkiej firmy w ujęciu rocznym przyniosły zysk ich posiadaczom w wysokości 115 centów.
Omawiając wynik finansowy firmy, dyrektor generalny linii Michael O’Leary powiedział, że ostatni rok był bardzo intensywnym, gdyż zatrudniono i przeszkolono ponad 3000 nowych pracowników, a w tej liczbie było 1000 młodych pilotów. O’Leary mówił też o utworzeniu nowych obiektów obsługi technicznej i inżynieryjnej, co miało miejsce w Bergamo, na Malcie, w Kownie oraz Shannon.
Linia uzyskała też 116% przepustowości w porównaniu do 2020 roku, a duży wzrost udziału w rynku zanotowano we Włoszech, gdzie ten podniósł się z 27 do 40 procent, Polsce z 26 do 36 procent i w Irlandii wzrost z 49 do 58 procent.
W tym roku Ryanair zapowiada obsługę ponad 2500 tras w całej Europie, a z tego wynika, że codziennie odbędzie się 3000 lotów. Rosną też rezerwacje lotów, jakie proponuje swoim klientom Ryanair, co pozwala sądzić, że i ten rok będzie dobry dla irlandzkiego przewoźnika, nazywanego jednym z największych pod względem ilości przewiezionych pasażerów na świecie.
Pan O’Leary dodał, że rozwój linii mógłby postępować szybciej, jednak ograniczone jest to przez opóźnienia w dostawach nowych maszyn, co wynika z umowy na zakup ponad 200 samolotów z serii MAX. Dodatkowo dyrektor O’Leary przypomniał, że Ryanair podpisał nową umowę z Boeingiem, która opiewa na dostarczenie kolejnych 300 samolotów z serii MAX-10, a realizacja tej umowy zaplanowana została na lata 2027 – 2033.
Dyrektor generalny Ryanair powiedział jednak, że tegoroczny wzrost, czyli dla roku rozliczeniowego 2024 może być zahamowany przez zakłócenia w dostawach samolotów serii MAX, gdyż spodziewa się, iż dziesięć z wcześniej zakupionych maszyn, nie dotrze do przewoźnika w wyznaczonym terminie.
Tylko w tym roku rozliczeniowym Ryanair wzrosnąć ma o 10% i przewieźć łącznie ok. 185 mln pasażerów, chociaż ten wynik stoi pod znakiem zapytania, o ile Boeing spóźniać się będzie z realizacją zamówienia na maszyny serii MAX. Na tegoroczny wynik mogą też wpływać inne okoliczności, czyli np. opóźnienia lub odwołania lotów z przyczyn niezależnych od przewoźnika, w tym mówi się też o warunkach pogodowych i innych, nie wyłączając z tego działań wojennych na Ukrainie, co może przełożyć się na wydarzenia w całej Europie.
Bogdan Feręc
Źr: Ryanair
Photo by Melchi Forson on Unsplash