To będzie rozczarowujący budżet? Tak, bo było i będzie drogo
Propozycje, które wcześniej omawiał rząd, a miały znaleźć się w ustawie budżetowej na przyszły rok, stanęły pod dużym znakiem zapytania i jest obecnie wielce prawdopodobne, że nie wejdą do przyszłorocznego budżetu.
Tak może się stać z omawianą już wcześniej szeroko ulgą podatkową dla średnio zarabiających, co miało dać im dodatkowe 1000 €, jednak plany z Tax Strategy Group Departamentu Finansów nie przewidują obniżenia podatku dla tej grupy pracowników. Nie ma też zapowiedzi ministra finansów, iż zgodził się z propozycją Fine Gael, więc prawdopodobnie zablokował możliwość wprowadzenia tej ulgi dla osób o średnich dochodach.
W strategii znalazły się natomiast dwie inne opcje, a obie przewidują nieznaczne, ale podniesienie progów opodatkowania dochodów. To z kolei mogłoby dać nieco wyższe dochody dla pewnych grup pracowniczych. Dwa rozwiązania mówią o przedziale stawek w zakresie 1000 i 1500 euro, co przy stawce 20% opodatkowania dałoby możliwość wyższej kwoty z niższym opodatkowaniem, a przed wejściem w kolejny próg opodatkowania. Z wyliczeń wynika, że próg dochodowy podniesiony o 1500 €, dałby rocznie więcej tylko 300 €, więc o 700 € mniej, niż mówiła propozycja Fine Gael.
W nowej Strategii Podatkowej mówi się również o podwyższeniu składek PRSI dla pracodawców i samozatrudnionych, co zniwelować ma tzw. anomalie w systemie ubezpieczeń społecznych w Irlandii. Oznacza to m.in., że najniższa stawka ryczałtowa dla osób na samozatrudnieniu, powinna wzrosnąć o ok. 30%, a minimalna stawka ryczałtowa wynosić od 650 do 750 euro. To z kolei wygeneruje dodatkowe pieniądze dla Funduszu Ubezpieczeń Społecznych odpowiednio o 13,1 i 24,4 miliona euro.
Podniesienie stawki PRSI dla pracodawców dałoby natomiast wzrost dochodów Funduszu nawet o 138 mln €, a stawki dla tej grupy podnoszone byłyby przez kolejne cztery lata.
Według Tax Strategy Group obniżka podatku VAT dla sektora budowlanego kosztująca podatnika 580 mln euro, może ostatecznie doprowadzić do wzrostu cen domów. Podatek VAT na dostawę i budowę mieszkań mógłby zostać obniżony z 13,5 do 9 procent, jednak wykonawcy mogą po prostu wykorzystać tę obniżkę podatku, aby zarobić więcej, a jeśli obniżka zostanie odwrócona, może to doprowadzić do przeniesienia podwyżek podatków na kupujących domy. Wprowadzenie tymczasowej obniżki VAT dla sektora budowlanego wywoła natomiast zamieszanie administracyjne, a i w takim przypadku nie ma żadnej gwarancji, że niższe opodatkowanie zmieni coś na rynku mieszkaniowym, czyli więcej zarobią wyłącznie deweloperzy. Tax Strategy Group sugeruje jednocześnie odrzucenie wszelkich obniżek podatków dla sektora budowlanego, gdyż nie są one receptą na dostarczenie większej ilości mieszkań.
Kolejną nieciekawą propozycją Strategii Podatkowej jest zwiększenie w maju przyszłego roku stawki podatku węglowego, co da dodatkowe prawie 20 € przy każdorazowym napełnieniu zbiornika olejem opałowym, a sam podatek od paliw kopalnych proponuje się zwiększyć docelowo do 56 € za tonę. Mówi się również o podniesieniu podatku węglowego od paliw napędowych, co przy każdorazowym tankowaniu może kosztować nas za 60-litrowy bak 1,28 € w przypadku benzyny i 1,48 € za olej napędowy. Olej opałowy przy 900-litrowym zbiorniku zdrożeje o 19,40 €, a cena gazu za 11 000 kWh o 16,98 €. 40-kilogramowy worek węgla byłby wówczas droższy o 90 centów, a torf za 12,5 kg zdrożałby o 20 centów.
W konsekwencji takich działań i to tylko z podatku węglowego do Skarbu Państwa mogłoby wpłynąć docelowo 5 miliardów euro więcej, więc strategia wydaje się dla rządu atrakcyjna.
Nie wydaje się również realne, aby obniżony został podatek VAT na paliwa, więc kolejnej zimy raczej nie powinniśmy się spodziewać, iż ten podatek pozostanie na poziomie 9%, a będzie to 13,5%. Oznacza to też, że kolejna zima będzie pod względem grzewczym tak samo, a może nawet droższa, więc nie będzie miało wpływu na obniżenie kosztów ogrzewania domu obniżenie stawek hurtowych na paliwa grzewcze.
Ciekawie robi się też w zakresie samochodów elektrycznych, ponieważ Revenue kwestionuje dużą część wniosków o dofinansowanie zakupu aut napędzanych elektrycznie, a twierdzi, że w niektórych przypadkach są one zbyt drogie, by kwalifikować się do zastosowania ulgi podatkowej. Z danych Revenue wynika, że 53% nowych pojazdów elektrycznych, nie kwalifikowało się do ulgi podatkowej z tego tytułu. Rządowa Grupa ds. Strategii Podatkowej (TSG) stwierdziła, że limity zapewniły, iż ulga była skoncentrowana na bardziej przystępnej cenowo części rynku i dla tej nadal ma być przeznaczona. Czyli taka strategia rodem z hitlerowskich Niemiec i samochodu dla ludu, jakim miał być Volkswagen.
W tym roku, chociaż raczej nie przed opublikowaniem budżetu rząd rozważyć ma zmiany w emeryturach państwowych, a te powinny wiązać się ze średnią płacą osiąganą przez osoby zatrudnione na etatach. Strategia Podatkowa sugeruje natomiast, iż już w budżecie na przyszły rok plan zmian powinien zostać przyjęty, aby nie było konieczności jego nowelizowania. Mówi się również, iż wzrost wsparcia dla emerytów, może dać im dodatkowe 1,2 mld € rocznie, co będzie pomocą w ramach rosnących kosztów utrzymania.
Rząd zastanowić ma się również nad wprowadzeniem nowego podatku od plastikowych butelek i puszek wykonanych z aluminium, ale koszt ich zakupu byłby zwracany wraz z ich zwrotem do sklepu. W tym przypadku oznacza to system kaucji za opakowania, przede wszystkim zawierające napoje. Uruchomienie tego programu przewiduje się wstępnie na luty przyszłego roku.
Strategia przewiduje też rozszerzenie podatku bankowego, więc nałożenie go na wszystkie podmioty udzielające pożyczek i prowadzące działalność para bankową, a także mówi się o pewnych, nawet wysokich ulgach dla inwestorów, którzy chcieliby zaistnieć na tutejszym rynku. Co istotne, każdy nowy inwestor, również lokalny, mógłby z takiej ulgi skorzystać oraz uzyskać ulgę od zysków kapitałowych.
Zakończenia doczekać mają się ulgi podatku dochodowego od osób prawnych, więc zastąpione będą jednym podatkiem w wysokości 15%, czyli tym, jaki zaproponowała OECD, a Irlandia zgodziła się na jego wdrożenie. Rząd rozważyć ma obniżkę podatku na sport i rekreację, co zgodne jest z dyrektywami przyjętymi przez UE.
Gabinet ma również przeanalizować możliwość obniżenia stawki podatku VAT na czasopisma i zaproponowano dla nich stawkę VAT na poziomie zerowym, jednak w takim przypadku, budżet musiałby znaleźć dodatkowe 15 mln €, bo tyle dochodów utraci Skarb Państwa.
W Strategii Podatkowej zaproponowano również przeprowadzenie przeglądu podatku VAT na napoje alkoholowe, gdyż to sprzedawców obwinia się o znaczne podwyżki cen na piwa i inne alkohole, a to stwarza niebezpieczeństwo, iż na dużą skalę rozwinie się turystyka alkoholowa do Irlandii Północnej. Strategia przewiduje, aby ceny alkoholi były zbliżone do tych, jakie proponowane są przez handel detaliczny i puby na Północy.
*
Moim zdaniem, a o ile rząd przychyli się do propozycji Tax Strategy Group, będzie tylko drożej, chociaż bezpośrednio nie będziemy mieli podnoszonych podatków. Stanie się to w sposób pośredni, poprzez wyższe koszty dla innych grup, w tym dla handlu detalicznego, poprzez ceny paliw i energii, a dodatkowo przez brak obniżek podatków lub ich likwidowanie, jak miało się dziać w kwestii USC. Jednym słowem będzie jeszcze drożej i żadne słowa członków gabinetu tego nie zmienią.
Bogdan Feręc
Źr: Independent
Photo by Chiara Daneluzzi on Unsplash