The Unit to niezależność od globalnych instytucji finansowych
Zbliża się chwila, kiedy BRICS stanie się grupą zrzeszającą państwa rozliczające się w jednej walucie, a i namawiać będzie kraje z nią współpracujące, aby także i one zaczęły w obrocie walutowym posługiwać się pieniądzem nazwanym the Unit.
Projekt utworzenia wspólnej waluty dla grupy BRICS został już dosyć szczegółowo omówiony, a nawet sprawa trafiła do specjalnie powołanego w ramach BRICS+ ciała, które nazywa się Radą ds. Biznesu i zajmować się ma rozwiązaniami ekonomicznymi w ramach państw członkowskich BRICS. Nakreślone przez Radę zasady, obowiązywać będą też kraje współpracujące z państwami BRICS, ale też te, które współdziałać mają na zasadach dobrowolnego handlu, więc bez stowarzyszania się z BRICS lub podpisywania umów o współpracy.
Stwierdzono, że światowe waluty, chociaż twórcy the Unit mają na myśli dolara i petrodolara, straciły już mocno zaufanie społeczeństw międzynarodowych, a nawet świata ekonomicznego, więc unit stanie się w ocenie Rady punktem zwrotnym i wzmocni światowy obrót walutami.
The Unit ma stać się również wstępem do rozwiązania kluczowych problemów ekonomicznych o zasięgu globalnym, a uzyskać to przez parytet w kruszcach. Do tej pory mówi się, że jednostka monetarna grupy BRICS oparta będzie przede wszystkim na złocie, choć pojawiła się też propozycja, aby włączyć do tego srebro i platynę. Unit ma mieć poparcie w złocie w wysokości 40%, natomiast 60% zabezpieczenia stanowić będą waluty grupy BRICS+, jednak w założeniach Rady ds. Biznesu BRICS+, nie mówi się, czy ta waluta będzie wymienialna na złoto i kruszce.
Zakotwiczenie w złocie jest natomiast przemyślanym działaniem dwóch największych państw BRICS, czyli Chińskiej Republiki Ludowej i Federacji Rosyjskiej. Oba te kraje nie chcą się przyznać, jakie mają rezerwy złota, więc ta kwestia może zostać uszczegółowiona w późniejszym terminie, ale takiej pewności wciąż nie ma.
Waluta BRICS stać się ma również światowym środkiem płatniczym, który charakteryzować się będzie szybkością transferu, ale będzie też nowoczesną formą płatności w obrocie międzynarodowym. Twórcy unitu są też zdania, iż docelowo należy wprowadzić tę jednostkę monetarną do wszystkich rozliczeń transgranicznych na całym świecie, aby ułatwić wszelkie międzynarodowe płatności. Co ważne, projekt zakłada też, że the Unit będzie mógł być emitowany w sposób pozbawiony centralizacji, co da możliwość uznawania jej przez wszystkie kraje. Unit to też łatwość wykonywania tradycyjnych operacji bankowych, ale co istotne, także do całkiem nowych form rozliczeń w bankowości cyfrowej.
Sam pomysł utworzenia waluty unit nie jest nowy, a mówiło się o nim od wielu lat, natomiast podstawą od początku było zmniejszenie zależności walut krajowych, ale też tych używanych w obrocie międzynarodowym od dolara amerykańskiego. Jednocześnie uznano, że wspólna waluta wzmacniać będzie współpracę gospodarczą i ekonomiczną pomiędzy krajami należącymi do BRICS.
The Unit wszedł właśnie w kolejną fazę, a tę można nazwać stadium realizacji, ale należy tu nadmienić, że ta jednostka monetarna, nie będzie znajdować się pod kontrolą ani banków centralnych, ani też rządów. Ma natomiast regulować się zasadami rynkowymi, więc jej wartość będzie wzrastać wraz z większą ilością użytkowników i obrotów.
Gwarantem bezpieczeństwa stać się ma natomiast przejrzystość operacji w walucie unit, ale też transakcji o wysokim stopniu zaufania, które wspierane będą przez technologię rozproszonego rejestru. Główną gwarancją będzie jednak pokrycie części wartości w złocie i gwarancje walut państwowych członków BRICS. Rada ds. Biznesu BRICS+ chce również, aby stworzyć globalny system odporny na wstrząsy ekonomiczne, gdyż opartego na „namacalnych aktywach”.
Można też zapytać, czym charakteryzować się będzie The Unit, a elementami odróżniającymi tę walutę od innych będzie jej decentralizacja, zabezpieczenie w kruszcach, transakcje w obrocie międzynarodowym bez ograniczeń oraz inteligentne kontrakty, które zostaną w pełni zautomatyzowane, co znacznie przyspieszy czas realizacji procesów.
BRICS przedstawia też korzyści, jakie płynąć będą z nowej waluty, a mają być nimi stabilność, suwerenność, niezależność od globalnych instytucji finansowych, wzmocnienie pozycji ekonomicznej użytkowników i dywersyfikacja walutowa.
Obecnie całkiem uprawnionym jest też stwierdzenie, że to obietnice, a i nie można określić, czy the Unit przyjęty zostanie przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy, więc przeciwnicy BRICS, będą chcieli używać tego pieniądza do rozliczeń z państwami należącymi do grupy BRICS.
Bogdan Feręc
Źr. mat. internetowe