Chiny od lat nie obawiają się konkurencji ze strojony największych gospodarek na świecie, a wszystko przez ich potencjał wytwórczy, jak i potężne zapasy kapitału, które mogą być wykorzystane do pobudzania całych, największych nawet sektorów.
W chwili rozwijającej się wojny handlowej z USA, chiński rząd ustami swojego ministra finansów Lan Fo’ana przekazał ogólnoświatową wiadomość, że może użyć kolejnych środków pobudzających ich gospodarkę, przekraczając deficyt budżetowy na ten rok o wartości 4% PKB. Jednak jak podkreślił minister Fo’an, będzie to pomocne dla całej ekonomii Państwa Środka, pozwalając na ograniczenie wyższych strat powodowanych cłami nałożonymi przez administrację Białego Domu.
Po tych słowach pojawiły się też wypowiedzi przedstawicieli resortów związanych z finansami oraz ekonomią, a stwierdzili, że kraj ma znaczne środki, aby bronić się przed zapędami ekonomicznymi USA, ale i wspierać hamującą gospodarkę Chin. Mówiono w tym kontekście w równym stopniu o środkach politycznych, jak i wykorzystaniu tych ekonomicznych.
Wypowiedzi chińskich polityków pojawiły się, kiedy Biały Dom potwierdził, iż nakłada dodatkowe 10 proc. cła na produkty z Chin. Wówczas głos zabrał również chiński minister handlu Wang Wentao, który przedstawił nieciekawy obraz sytuacji, gdyby wojna handlowa miała się wyłącznie zaostrzać. Minister Wentao powiedział, że „w tej wojnie nie będzie zwycięzców”, a dodał, iż nie jest pewne, na czyją korzyść przechyli się szala ewentualnej mniejszej porażki.
Ministra Wanga Wentao zapytano o strategię Chin w obronie przez cłami z USA, a wówczas powiedział:
– Ten, kto nie szanuje innych, powinien być traktowany tak samo, jak traktuje innych. Przymus i wymuszenia nie działają na Chiny. Nie mogą też zastraszyć Chin. Chiny są stanowcze w swojej determinacji do ochrony własnych interesów. Jeśli chodzi o jednostronne taryfy nałożone przez stronę amerykańską, podjęliśmy już niezbędne środki zaradcze zgodnie z podstawowymi zasadami prawa międzynarodowego oraz odpowiednimi przepisami i regulacjami. Jeśli strona amerykańska pójdzie dalej tą złą drogą, będziemy nadal odpowiadać w naturze.
Minister finansów Chin Lan Fo’an uzupełniając słowa Wentao pokreślił, że już w tym roku wprowadzonych będzie wiele środków politycznych, co pozwoli na ochronę chińskiej gospodarki.
Lan Fo’an powiedział:
– Z jednej strony potrzeba więcej wysiłku w realizacji istniejących polityk. Musimy dobrze wdrożyć pakiet przedstawiony w czwartym kwartale ubiegłego roku i upewnić się, że ta polityka będzie miała trwały wpływ w 2025 roku. Z drugiej strony należy opracować bardziej konkretną, stopniową politykę. Musimy w pełni wykorzystać przestrzeń polityczną.
To z kolei skutkować będzie zwiększaniem wsparcia dla lokalnej gospodarki Chin, o czym poinformował premier Li Qiang. Szef rządu uznał, że Chiny mają już szczegółowy plan działania na resztę roku, a teraz muszą się tylko upewnić, że zaproponowane środki i rozwiązania, wspierać będą całą gospodarkę i tegoroczny cel wzrostu PKB do 5% zostanie osiągnięty.
Ciekawą prognozę wzrostu PKB dla Chin przedstawiła agencja Moody’s Analytics, która twierdzi, że chiński Produkt Krajowy Brutto powinien osiągnąć w tym roku 4,2%. Jednak wg ekonomistów Moody’s, trudno będzie dotrzeć chińskiej gospodarce do 5% PKB, a tylko dlatego, że musi to osiągnąć z bardzo wysokiego poziomu.
Bogdan Feręc
Źr. CNA – Singapurski kanał informacyjny
Photo by Nick Fewings on Unsplash