Kiedy do Irlandii trafiła moda na pozbycie się z tzw. ogólnych śmieci opakowań z plastiku, wprowadzono w kraju system kaucjonowania butelek na napoje, ale też puszek wykonanych z aluminium.
Jak się okazuje, obecnie już większość mieszkańców kraju przyzwyczaiła się do tej nowinki, więc puszki i butelki przynoszą do odbierających je maszyn, aby odzyskać wpłacone wcześniej pieniądze za ich „wypożyczenie”. Co też ciekawe, wytworzyło się w kraju pewne zjawisko, a można tu użyć stwierdzenia, że kraj zaczął się samoistnie oczyszczać, bo na atrakcyjności zyskały butelki i puszki wyrzucane do miejskich pojemników na śmieci, ale i porzucone w parkach, lasach, placach i na skwerach.
Wytworzyła się też grupa zbieraczy, a specjalizują się obecnie w odnajdywaniu tych porzuconych niedbale surowców wtórnych, więc zbierają wszystko, co może nadawać się do zwrotu i pozyskania w ten sposób funduszy.
Zjawisko ma miejsce w całej Irlandii, która może się z tego cieszyć, ale Rada Miasta Dublina zauważyła, że zapalczywość niektórych zbieraczy posunęła się do likwidacji, jak i wytworzenia problemu. O ile Dublin City Council z zadowoleniem przyjmuje formę sprzątania przez osoby zbierające plastikowe butelki i puszki wykonane z aluminium, tak ma im za złe, że robią też przy tym trochę bałaganu.
Chodzi oczywiście o przeszukiwanie miejskich pojemników na śmieci, więc szukając w nich źródła dochodu, ale pozbywają się bezceremonialnie innych odpadów, które rozrzucają bez zwracania uwagi na czyniony nieład.
DCC dodaje, że to bardzo niebezpieczny sposób szukania puszek i butelek, gdyż w śmietnikach bardzo często znajdują się potłuczone szklane butelki, ale też igły do strzykawek, które używane były przez dublińskich narkomanów. To tworzy zagrożenie dla zbieraczy kaucjonowanych opakowań, przed czym ostrzega Rada Miasta Dublina.
Radni miejscy stwierdzili jednak, że bardziej niepokoi ich nieład, jaki po sobie pozostawiają zbieracze, a to przysparza więcej pracy służbom miejskim, które muszą zajmować się teraz dodatkowo zbieraniem śmieci wokół miejskich koszy na odpady.
Rajcy pochylili się nad tym problemem, a nawet znaleźli potencjalne jego rozwiązanie, a wymyślono, aby każdy miejski śmietnik wyposażyć w specjalną półkę na puszki i butelki. Te, zamiast więc trafiać do kosza, ustawiane powinny być na doczepionych do śmietników przystawek, co ułatwi dostęp do opakowań zwrotnych.
Już pierwsze stołeczne kosze na śmieci zyskały nowy element, a i w przygotowaniu są kolejne, więc Rada Miasta Dublina będzie teraz prowadzić monitoring, czy jej pomysł się sprawdzi. Radni są zdania, iż będzie to dobre rozwiązanie, bo zarówno chronić będzie przed skaleczeniami osoby, które trudnią się zbieraniem puszek oraz butelek, a jednocześnie nie będzie problemu z porozrzucanymi śmieciami.
Pierwsze tego typu kosze ustawione zostały w centrum stolicy i miejscach, gdzie najczęściej pojawiają się turyści, a następnie całe miasto w takie ma być wyposażone.
Bogdan Feręc
Źr. DCC
Fot. CC BY-SA 2.0 William Murphy