Tablice z zielonym blaskiem

Departament Transportu zadecydował, że niebawem w Irlandii dla samochodów elektrycznych wydawane będą tablice rejestracyjne z zieloną poświatą, aby informowały innych użytkowników aut, że pojazd przed lub za nimi jest zeroemisyjny spalinowo.

Tę jakże ważną dla kierowców w całym kraju inicjatywę ogłosił minister środowiska, transportu i energetyki Eamon Ryan, a podczas radosnej prezentacji dodał, że te tablice, jakby się ktoś zastanawiał, „pomogą nam wyobrazić sobie naszą przyszłość bez emisji”.

Pomysł Departamentu Transportu skrytykowała właścicielka salonu samochodowego Ashford Motors, a powiedziała, iż to posunięcie „absolutnie absurdalne”, a podkreśliła, że w kraju brakuje infrastruktury, koszty utrzymania takich aut są wysokie, co zniechęca klientów do zakupu tych samochodów.

Nadia Adan:

– To tak naprawdę nie daje kierowcom pojazdów elektrycznych żadnych korzyści. Bardzo frustrujące jest widzieć ludzi tracących duże sumy pieniędzy, którzy nie mogą prawidłowo obsługiwać swoich pojazdów. Wiem, że wiele osób ma punkty ładowania w domu, ale wiele z nich nie. Działają na publicznych ładowarkach i ładowarkach służbowych. Nie ma infrastruktury.

Nie do końca jednak wiadomo, jak wyglądać będą irlandzkie tablice rejestracyjne samochodów elektrycznych, ponieważ są dwa możliwe warianty. W pierwszym będą one takie same, jak w całej Unii Europejskiej, więc czarne litery i cyfry na zielonkawym tle z zachowaniem oznaczeń UE oraz wyróżniające kraj, a w drugim może być to lustrzane odbicie niebieskiego unijnego pasa, jednak w kolorze zielonym. W taką tablicę wyposażony będzie każdy samochód, który po uruchomieniu silnika nie emituje gazów cieplarnianych, więc uznawany jest za ekologiczny.

Nie ma więc znaczenia, że podczas jego produkcji w powietrze trafiło znacznie więcej zanieczyszczeń, niż w przypadku samochodów, użyjmy nazwy klasycznych, bo liczy się wyziew, a nie nawet ładowanie prądem, który nie jest „zielony”.

Zielone tablice rejestracyjne otrzymają również samochody zasilane wodorem, więc w przypadku Irlandii będzie to kilkadziesiąt sztuk.

Kończąc swoją nacechowaną ekologią wypowiedź minister Eamon Ryan, który stara się o kolejną kadencję w Dáil Éireann powiedział:

– Kierowcom się podoba i jest to świetny sposób na śledzenie postępującego przechodzenia na pojazdy elektryczne na naszych drogach.

Bogdan Feręc

Źr. Newstalk

Fot. CC BY-SA 4.0 Gzzz