Szpital Uniwersytecki w Galway podał, że niektóre planowe zabiegi zostały wczoraj przełożone ze względu na presję ilości pacjentów w szpitalu i brak łóżek.
Szpital stwierdził, że „priorytetowo traktowane są pilne i wrażliwe czasowo przypadki. W przypadku przełożenia zabiegu skontaktujemy się bezpośrednio z pacjentami”. Oddział ratunkowy jest również bardzo obciążony osobami i czas oczekiwania na przyjecie przez lekarza, jest długi. W weekend ilość chorych na oddziale była bardzo duża – w sobotę i niedzielę zgłosiło się prawie 400 pacjentów.
W oświadczeniu szpitala z poniedziałku można przeczytać:
– Duża liczba pacjentów, którzy muszą zostać przyjęci na dalsze leczenie, oznacza, że istnieje presja na dostępność łóżek. Skutkuje to znacznymi opóźnieniami u pacjentów oddziału ratunkowego oczekujących na zwolnienie łóżka na oddziale. Na dzień dzisiejszy rano 49 pacjentów na wózkach oczekuje na przyjęcie do łóżek szpitalnych.
Stwierdzono również, że w leczenie wszystkich osób zgłaszających się na oddział ratunkowy zaangażowani są wszyscy dostępni lekarze, ale robi się to „ściśle według priorytetów medycznych”.
Osoby, które czują się źle i wymagające interwencji lekarskiej proszone są o zgłaszanie się na oddział ratunkowy szpitala uniwersyteckiego w Galway tylko w nagłych przypadkach.
W dalszej części oświadczenia podano:
– Prosimy, aby ludzie, jeśli to tylko możliwe, w pierwszej kolejności udali się do lekarza rodzinnego lub do poradni. Oddział urazów Roscommon również jest otwarty od 8:00 do 20:00 i zajmuje się leczeniem szeregu urazów zarówno u dorosłych, jak i dzieci powyżej piątego roku życia.
W stanie nadzwyczajnym szpital w Galway działać ma do odwołania.
Bogdan Feręc
Źr. RTE