W niedzielę w Niemczech rozpoczął się trzydniowy szczyt państw G7. Joe Biden zapowiedział wprowadzenie zakazu importu rosyjskiego złota.
Przywódcy największych gospodarek świata zjechali się do Niemiec. Tam, na zamku Elmau położonym nieopodal Garmisch-Partenkirchen, podejmą kolejne kroki mające na celu wywarcie presji na Rosji. Do państw G7 zaliczane są Francja, Wielka Brytania, Włochy, Niemcy, Japonia, Kanada i Stany Zjednoczone.
Prezydent ostatniego z tych państw potwierdził już jedno z postanowień, które zostanie ogłoszone podczas szczytu w Bawarii. Przywódcy zamierzają zakazać importu złota z Federacji Rosyjskiej. Joe Biden przypomina, że sprzedaż tego surowca daje Kremlowi dziesiątki miliardów dolarów.
Z kolei szef brytyjskiego rządu przed szczytem podkreśla znaczenie jedności, która powinna charakteryzować państwa Zachodu. Boris Johnson mówi także o potrzebie szczerej rozmowy na temat „presji, jaką odczuwają przyjaciele i partnerzy” państw G7. Zaznaczył, że
„cena wycofania się, cena pozwolenia Putinowi na sukces, na oderwanie ogromnej części Ukrainy, na kontynuację jego programu podboju, będzie o wiele, wiele wyższa”.
Prócz przedstawicieli wyżej przedstawionych państw, na rozmowy w Bawarii zaproszono prezydenta Ukrainy oraz premierów Indii, Argentyny, Indonezji, RPA i Senegalu.
Przeciwdziałanie Rosji nie będzie jedynym tematem omawianym na szczycie. Uczestnicy spotkań na zamku Elmau pochylą się także m.in. nad sprawą światowego bezpieczeństwa żywnościowego.
Źródło: „Business Insider”, „Do Rzeczy”
K.K.