„Sytuacja jest tragiczna, po prostu toniemy”

Zrzut wody do Jeziora Nyskiego jest dużo większy niż ktokolwiek przewidywał – mówi Artur Kloryga.

Licząca około 45 tys. mieszkańców Nysa jest jedną z tych miejscowości, która najbardziej ucierpiała w wyniku wezbrania wód w rzekach na południu Polski. Artur Kloryga mówi jasno:

Sytuacja jest tragiczna, po prostu toniemy.

Gość Radia Wnet wskazuje, że miasto potrzebuje pomocy w przeprowadzaniu ewakuacji mieszkańców. Jak ocenia, okoliczne zbiorniki retencyjne nie były przygotowane na napływ takich ilości wody, jakie w istocie dotarły do regionu.

Burmistrz Kamiennej Góry: stawianie kolejnych worków z piaskiem nie ma sensu. Skupiamy się na ewakuacji ludności.

W mieście zalanych jest już kilkanaście ulic – mówi Janusz Chodasewicz. Relacjonuje, że sytuacja jest trudniejsza niż podczas powodzi w 1997 r.

Najbardziej ucierpiały dzielnice centralne, stan wody ciągle rośnie, tak samo jak prędkość nurtu

informuje burmistrz Kamiennej Góry Janusz Chodasewicz. Jak mówi, została podjęta decyzja o odwołaniu ludzi z akcji umacniania wałów workami z piaskiem. Zapewnia, że miasto zapewni ewakuowanym mieszkańcom wszystko co niezbędne do życia,

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

B. wiceprezes Wód Polskich: Jedynym ratunkiem przed falą o wysokości 2 metry jest ewakuacja.

Fala powodziowa o wysokości 2 metrów potrafi zabić każdego na swojej drodze. Jedynym ratunkiem jest ewakuacja – mówi w specjalnej audycji Radia Wnet b. z-ca szefa Wód Polskich Wojciech Skowyrski.

Były wiceprezes Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie Wojciech Skowyrski wskazuje, że zbiornik w rejonie Stronia Śląskiego, który uratował to miasto w 1997 r., miał ponad 100 lat.

Teraz nie wytrzymał i pękł – mówi ekspert.

Skowyrski podkreśla, że współcześnie to modele matematyczne są narzędziem, dzięki którym można przewidywać skutki powodzi. Według niego kluczowym sposobem minimalizowania strat na przyszłość jest budowanie kolejnych zbiorników retencyjnych.

We wcześniejszej rozmowie b. wiceprezes Wód Polskich mówił, że Ziemią Kłodzką należy zająć się w sposób kompleksowy, a w niedalekiej przyszłości konieczne będzie m.in obniżenie dna Odry oraz rzek i potoków w jej dorzeczu.

Wszyscy odpowiedzialni za gospodarkę wodną muszą myśleć o tym, jak chronić ludzi zarówno przed powodzią, jak i suszą – apelował.

Noc z 14 na 15 września przyniosła kulminację zagrożenia powodziowego w całej południowej Polsce, ale przede wszystkim właśnie w Kotlinie Kłodzkiej i na Opolszczyźnie. Najbardziej dramatyczne wieści dochodzą z Nysy i Głuchołaz, gdzie zawaliły się dwa mosty. Służby informują o jednej ofierze śmiertelnej powodzi.

Wcześniejsza rozmowa z Wojciechem Skowyrskim:

O sytuacji na terenach dotkniętych powodzią mówił na antenie Radia Wnet naoczny świadek tych dramatycznych wydarzeń, dziennikarz Telewizji Republika Witold Newelicz.

Poranek Wnet: Wojciech Skowyrski, Tomasz Żółciak, Paweł Hreniak -16.09.2024 r.

O sytuacji powodziowej w Polsce rozmawia redaktor Łukasz Jankowski.

Grzegorz Milko, awk/ jbp, Łukasz Jankowski

Źr. Radio Wnet

Fot. Radio Wnet

© WSZYSTKIE MATERIAŁY NA STRONIE WYDAWCY „POLSKA-IE” CHRONIONE SĄ PRAWEM AUTORSKIM.
ZNAJDŹ NAS:
Kolejny zamach na Do
Mieszkaniec Prudnika