Strażacy z Tipperary obdarowują Ukrainę
Nie kończą się apele Ukrainy o sprzęt wojskowy, pieniądze oraz inną pomoc, w tym humanitarną, na co nadal odpowiadają narody świata, jednak niektóre wyraźnie pokazują, iż ich dobra wola ma się ku końcowi.
Inaczej jest w Irlandii, ponieważ Tipperary Fire and Rescue Service wysłało właśnie na Ukrainę siedem wozów strażackich wypełnionych po brzegi sprzętem, a jak podano w komunikacie, „aby ratować ludzkie życie”. Darowizna zebrana i przekazana została przez Straż Pożarną w Tipperary, a nawet nie doczekałaby się mojego komentarza, gdyby nie udział państwa w całym przedsięwzięciu.
W swoim oświadczeniu Tipperary Fire and Rescue Service informuje:
– Ten akt solidarności pomoże ukraińskim strażakom w ratowaniu ludzkiego życia, mienia i infrastruktury krytycznej.
Organizacja Narodów Zjednoczonych stwierdza, że od chwili ataku Rosji na Ukrainę, siły Federacji systematycznie niszczą infrastrukturę Ukrainy, a od początku konfliktu w 2022 roku zginęło już przynajmniej 10 000 cywilów. Kijów ma nieco inne zdanie w tej sprawie i twierdzi, że liczba ta jest znacznie większa.
*
To teraz słowem komentarza, wróćmy do darowizny w postaci 7 wozów strażackich i sprzętu, jaki pojechał ciężarówkami na Ukrainę. Nie do końca wiadomo, czy TIR-y wrócą, ale nadzieja pozostaje do końca. Sama darowizna nie budzi zastrzeżeń, bo jest pomocą humanitarną i nie śmiercionośną, a Irlandia od początku deklarowała, iż takiej będzie Ukrainie udzielać.
Dary zebrane zostały przez Tipperary Fire and Rescue Service, ale w tej sprawie pojawia się drobny szczegół, więc finansowanie. Całość pomocy w postaci wozów strażackich i sprzętu sfinansował irlandzki Departament Samorządów Lokalnych i Mechanizmów Ochrony Ludności UE, co oznacza, że pieniądze te pochodzą z budżetu państwa. Tak dla przypomnienia ani irlandzki rząd, ani też Skarb Państwa, ani nawet Departament Samorządów Lokalnych i Mechanizmów Ochrony Ludności UE, nie dysponuje własnymi pieniędzmi, które trafiają do państwowej kasy z pieniędzy irlandzkich podatników.
Tym samym Irlandia z pieniędzy osób, które ciężko na nie pracują, utrzymuje uchodźców Ukraińskich, w części młodych i zdatnych do walki z wrogiem, obdarowuje ich mieszkaniami, za które nie płacą, a i daje coś na własne wydatki, ale do tego jeszcze wysyła pomoc do „ogarniętego” wojną kraju.
Kilka razy już mówiłem, że wojna toczy się na jakichś 30 procentach powierzchni Ukrainy, więc reszta tego państwa jest stosunkowo bezpieczna. Poza tym, widać w mediach społecznościowych, jak toczy się życie na Ukrainie, czyli zabawom i radości w knajpach nie ma końca.
Dziwna ta wojna, przed którą do Europy uciekli przerażeni Ukraińcy, zastanawia też fakt, że wciąż chcą przebywać w Irlandii, Polsce, Niemczech, Francji i każdym innym państwie na kontynencie europejskim, skoro ich własne wojsko odnosi takie sukcesy na froncie, a nawet zajęło tereny Federacji Rosyjskiej, czyli w żargonie wojskowym odrzuca wroga.
Bogdan Feręc
Źr. NewsTalk
Fot. Tipperary Fire & Rescue Service