Stan służby zdrowia jest zły
Zaklinanie rzeczywistości przez pełniącego obowiązki ministra zdrowia Stephena Donnelly nic tu nie da, bo lecznictwo zamknięte, co pokazuje aktualna sytuacja, jest w głębokiej zapaści i przestało sobie radzić z opieką nad wszystkimi pacjentami.
Powodem jest ogromna ilość zachorowań na grypę, co postawiło szpitale pod ścianą, więc mrowie pacjentów zgłasza się na oddziały nagłej pomocy i blokuje dostęp do innych usług medycznych. O ile wcześniej minister Donnelly i szef HSE Gloster mówili, że odwoływane będą proste zabiegi medyczne, głównie w stanach niezagrażających życiu, tak teraz poszło to jeszcze dalej.
Jak mówią lekarze pragnący zachować anonimowość, sytuacja zmusiła wielu z nich do odwołania nawet poważnych operacji, choć wciąż nie są one ratującymi życie.
Lekarze dodają, iż sytuacja w szpitalach jest bardzo zła, o ile nie tragiczna i wszystkie możliwe siły skierowane zostały do walki z przypadkami grypy, a i opieką nad pacjentami z odgrypowymi powikłaniami.
W wyjątkowo złej sytuacji są mniejsze szpitale w kraju, jak ten w Portaloise, gdzie sytuację określa się jako „napiętą”. W tej jednostce lekarze i personel medyczny pracuje w „bardzo trudnych warunkach”, radząc sobie ostatkiem sił i możliwości leczniczych. Do tego sprawę pogorszyła pogoda, więc personel medyczny miewał problemy z dotarciem do pracy.
Sytuację poprawili poniekąd pacjenci ambulatoryjni, bo przez zasypane drogi, wielu z nich nie stawiło się na wyznaczonych wizytach.
Jednak co istotne, w kraju nastąpił wyraźny spadek zabiegów chirurgicznych, większość oddziałów szpitalnych ma obecnie pełne obłożenie pacjentami, a część z nich, których stan jest poważny, otrzymuje miejsce na szpitalnych przystawkach.
Odziały pełniące ostre dyżury, też obciążone są do granic możliwości i wiele osób czeka teraz na spotkanie z lekarzem od 8 do nawet 12 godzin.
HSE dodaje, że sytuacja powoli, ale chyba zaczyna się stabilizować, bo ilość pacjentów na oddziałach Emergency przestała rosnąć, a w niektórych ośrodkach widać nawet niewielki spadek ilości chorych. Zarząd Służby Zdrowia ma więc nadzieję, że szczyt zachowań sezonowych właśnie mija i z każdym dniem sytuacja wyglądać będzie lepiej.
Bogdan Feręc
Źr. Newstalk
Fot. Bogdan Feręc