Środkowy palec kosztuje
Często w chwili złości lub dla podkreślenia obraźliwych słów pokazuje się środkowy palec, co w krajach anglosaskich uważane jest niekiedy za gest godzący w honor człowieka.
Wielokrotnie zdarzało się, że osoby publiczne pozwalają sobie na użycie w miejscach publicznych środkowego palca, a pozostałych zaciśniętych w pięść, za co spotykały się z krytyką, a nawet wysokimi karami. Takiej nie doczekała się natomiast posłanka Prawa i Sprawiedliwości, a była to Joanna Lichocka, albowiem sędzia prowadząca sprawę uznała, że pani poseł dopuściła się tego na sali plenarnej polskiego Sejmu i nie było to wg niej miejsce publiczne.
Mała glossa, gdyż miałbym inne zdanie w tej sprawie, bo to jednak budynek publiczny, żeby nie użyć słowa dom, ale cóż, prawa nie studiowałem, czyli się nie znam.
W Irlandii również istnieje przepis, który odnosi się, choć nie bezpośrednio do tego gestu, ale można być za ten ukaranym. Przepis zawarty w Criminal Justice (Public Order) Act. 1994 mówi, że naganne zachowanie w miejscu publicznym może być karane. Do takich miejsc zalicza się drogi, parki, tereny rekreacyjne, cmentarze, inne miejsca publiczne oraz środki transportu publicznego, więc właściwie wszędzie można otrzymać karę za pokazywanie środkowego palca.
Ma tu zwyczajowo zastosowanie ustawa o przestępstwie przeciwko porządkowi publicznemu, a kara może wynosić nawet 400 €. Co jednak ważne, nie ma dokładnie określonej wysokości mandatu za pokazanie środkowego palca, a to funkcjonariusz Gardy ma prawo zadecydować, iż mandat powinien być w wysokości od 100 do 400 euro.
Trochę inaczej będzie, jeżeli sprawa trafi przed sąd, bo tu kary zaczynają znacząco wzrastać, a nawet można trafić na trzy miesiące do aresztu.
W tym przypadku ważne jest jednak, kto jest stroną skarżącą, a najwyższe kary stosuje się z oskarżenia prywatnego. Sądy skazują wówczas za niestosowne zachowanie się w miejscu publicznym, a zachowanie uznane zostanie wtedy za obraźliwe i mogące wpływać niekorzystnie na innych ludzi.
Podobnie będzie, jeżeli czyn pokazania środkowego palca zakwalifikowany zostanie jako znieważenie osoby, a wówczas mandat wynosi minimum 140 €, natomiast sąd skazać może na wysoką grzywnę i trzy miesiące pozbawienia wolności.
Z tego wynika, że o ile odbiorca obraźliwego gestu, jakim jest pokazanie środkowego palca, poczuje się mocno dotknięty, możemy narazić się na poważne konsekwencje prawne.
*
Na koniec ciekawostka, bo w Irlandzkim prawie znajduje się też przepis, iż o ile wychodzi się z domu z zamiarem popełnienia przestępstwa, można za to otrzymać karę grzywny lub trafić do więzienia na pół roku. Oznacza to, że o ile w domu układamy plan, iż w Tesco podprowadzimy bułkę, potencjalnie wyczerpujemy znamiona czynu zabronionego. Jeżeli natomiast w chwili opuszczania domowych pieleszy myśleć będziemy, czy wyłączyliśmy żelazko, zamiast o dokonaniu zaboru mienia na szkodę brytyjskiego detalisty, przestępstwo nie zachodzi. Proste?
Bogdan Feręc
Źr. Citizen Information
Photo by engin akyurt on Unsplash