Średni czynsz w kraju zbliżył się do 2000 €

Nowy raport Daft.ie pokazał, jak wysokie są już teraz czynsze w Irlandii, a nie wydaje się, żeby w tym roku sytuacja miała się zmienić, gdyż do takiego zachowania rynku, więc obniżki czynszów, potrzeba wypełnienia luki mieszkaniowej na rynku najmu.

Z analizy wynika, że cokolwiek w czynszach może się zmienić, więc te przestaną wzrastać, a może nawet zanotują obniżki, jeżeli do najmu trafi około 200 000 mieszkań, gdyż takie są w kraju potrzeby. Wracając jednak do samych czynszów, na koniec ubiegłego roku odnotowano roczny ich wzrost na poziomie 5,7%, co oznacza, że średni czynsz w kraju wynosił na 1 stycznia 2025 roku 1956 €.

W Dublinie czynsze podniosły się w całym 2024 roku o 4%, więc średni na dzień sporządzenia raportu wyniósł 2481 € miesięcznie. Co ważne, w innych większych miastach czynsze rosły jeszcze szybciej, bo w Cork podniosły się o 10%, Galway o 9,9%, a w Limerick, i nie jest to błąd w zapisie o 19%.

Roczny wzrost czynszów oznacza jednak, że rosnąc o 5,7%, był to niższy poziom od tego z 2023 roku, kiedy opłaty czynszowe podniosły się o 6,8%. Dla porównania można dodać, że średni miesięczny czynsz krajowy w kwocie 1956 €, wzrósł od 2019 roku o 43%.

Autor raportu Daft.ie adiunkt ekonomii w Trinity College Dublin profesor Ronan Lyons jest zadania, że odpowiedzialnym za tak duży wzrost kosztów najmu jest brak mieszkań na wynajem, więc zmian nie można oczekiwać w najbliższym czasie, gdyż mieszkań po prostu brakuje.

Profesor Ronan Lyons:

– Brak mieszkań nęka rynek, co powoduje dalszy wzrost czynszów na wolnym rynku i tworzy klin między tymi, którzy korzystają z kontroli czynszów, a tymi, którzy jej nie otrzymują. Czynsze dla osób przeprowadzających się wzrosły o prawie połowę od czasu zaostrzenia kontroli czynszów w 2021 r., podczas gdy czynsze dla osób pozostających w domu wzrosły w tym samym czasie zaledwie o 7%. Konieczna jest gruntowna reforma kontroli czynszów, zarówno po to, aby uniknąć sytuacji, w której presja na rynku spadnie nieproporcjonalnie na niektórych najemców, jak i, co ważniejsze, aby zapewnić nową podaż w nadchodzących latach. Wzrost czynszów jest sygnałem niedoboru mieszkań na wynajem. Ostatecznym rozwiązaniem tego niedoboru jest zapewnienie budowy nowych mieszkań na wynajem. Musi to być centralnym punktem polityki mieszkaniowej rządu.

W zakresie wysokości czynszów można też zauważyć zmniejszającą się różnicę pomiędzy ich wysokością w Dublinie, a innych większych miastach, więc średni czynsz w Cork wynosił na dzień 1 stycznia 2025 roku 2097 €, a w Galway 2197 €. W Limerick było to natomiast 2271 €.

Z raportu Daft.ie dowiemy się również, że 1 lutego tego roku w całym kraju było nieco mniej niż 2300 ofert najmu, co jest ilością o jedną czwartą niższą w porównaniu do analogicznego okresu w roku ubiegłym, a średnia dostępności mieszkań na wynajem z lat 2015-2019 wynosiła niecałe 4400 ofert najmu.

Profesor Ronan Lyons dodaje:

– Budowa nowych mieszkań na wynajem w Dublinie gwałtownie wzrosła w latach 2022 i 2023, co obniżyło inflację czynszów w tym mieście. Ale od tego czasu tempo budowy nowych domów spadło i wygląda na to, że spadnie jeszcze bardziej w 2025 r. Poza stolicą obraz jest jeszcze bardziej ponury. W rzeczywistości w ciągu ostatnich kilku lat nie dodano żadnych nowych mieszkań na wynajem poza Dublinem i, co nie jest zaskakujące, widać to po dostępności domów na wynajem. W Dublinie 1 lutego było tylko 1200 domów dostępnych do wynajęcia, około jednej trzeciej poniżej średniej z lat 2015-2019. Poza Dublinem, w całym kraju, tego samego dnia było mniej niż 1100 domów dostępnych do wynajęcia – o prawie 60% mniej niż średnia z końca lat 2010.

Biorąc pod uwagę, że czynsze nadal rosną, jak pokazuje ten raport, i przy niedoborze co najmniej 150 000 mieszkań na wynajem w całym kraju – a być może nawet 200 000 – reforma jest potrzebna prędzej niż później.

*

Kiedy mówiłem, że rządy, bo wszystkie poprzednie ekipy od chwili objęcia sterów przez Fine Gael w 2011 roku popełniają błąd, gdyż w całej puli budowanych przez siebie mieszkań uwzględniają zaledwie 20% na te przeznaczone na mieszkania socjalne i do najmu, słyszałem, że nadinterpretuję rzeczywistość. Już wówczas byłem zdania, że proporcje powinny być odwrócone i państwo powinno około 80% nowej substancji mieszkaniowej przeznaczać na domy socjalne, najem niskobudżetowy i do taniej sprzedaży, natomiast 20% zbywać na zasadach komercyjnych. Mnie oczywiście nikt nigdy nie słucha, bo i po co, skoro ma rację, to niech sobie ma, a my i tak zrobimy po swojemu.

Bogdan Feręc

Źr. Independent

Fot. CC BY-SA 4.0 NTF30

© WSZYSTKIE MATERIAŁY NA STRONIE WYDAWCY „POLSKA-IE” CHRONIONE SĄ PRAWEM AUTORSKIM.
ZNAJDŹ NAS:
Językowo leżymy