Niewiele, ale jednak ilość wypadków z udziałem rowerzystów spadła, jednak w ostatnich dwóch latach ilość tego typu zdarzeń drogowych jest wysoka i ponad 2700 użytkowników jednośladów trafiło do szpitali.
Najczęstszymi obrażeniami są te dotyczące łokci, a następnie głowy i przedramion, a dalej wymienia się urazy nóg. Rok temu na oddziały ratunkowe trafiło 1373 rowerzystów z różnymi urazami po wypadkach, a w tym roku było ich 1345. Spośród tej ilości 274 doznało obrażeń łokci, a następnie urazów łokci 263.
30 rowerzystów doznało urazów szyi, 74 klatki piersiowej, 88 brzucha, dolnej części pleców, kręgosłupa i miednicy.
Z urazami barków i górnej części ręki do szpitali przewieziono 183 rowerzystów, a większość ze wszystkich tych zdarzeń dotyczyła kolizji i wypadków na drogach. Najczęściej odnotowywano w tych przypadkach kolizje z samochodami.
Sytuacja pod względem wypadków drogowych rowerzystów może wyglądać jednak inaczej, ponieważ nie wszystkie z nich HSE rejestruje, jako „z udziałem rowerzystów”, więc takich wypadków i kolizji może być znacznie więcej. Część przypadków to osoby, które zgłaszają się same na oddziały ratunkowe, więc wówczas wchodzą do statystyk ogólnych.
Stowarzyszenie użytkowników rowerów dodaje, że każdy z rowerzystów powinien się zabezpieczać na wiele ewentualności na drogach, więc być odpowiednio oznaczony, a i bezwzględnie nosić kask ochronny. Ten w wielu przypadkach może uratować życie.
Bogdan Feręc
Źr. Breaking News
Photo by Andrik Langfield on Unsplash